Nie masz konta? Zarejestruj się

Od paska po sutannę

19.10.2005 00:00
Handel używaną odzieżą na naszym terenie kwitnie, jak nigdy
Skąd bierze się coraz większa chęć robienia zakupów w sklepach z tanią odzieżą? Czy drogie znaczy lepsze, a tanie - dobre? Z czego wynika moda kupowania „na wagę”?
- Niedawno moja koleżanka kupiła unikatową firankę. Wykonana na szydełku, ciągnie się przez całą, sześciometrową ścianę, od sufitu do podłogi. Budzi zachwyt, aż trudno uwierzyć, że zapłaciła za nią tylko 16 złotych– mówi 26-letnia Patrycja, mieszkanka Trzebini.
Za kilogram „ubrania” w ciucholandach trzeba zapłacić zazwyczaj 10 złotych. Są jednak sklepy, w których każdy ciuch powieszony jest na wieszaczku i ma swoją cenę, rzadko wygórowaną.
Do najbardziej chodliwych towarów należą: swetry, spodnie i ubranka dla dzieci. Te ostatnie są prawie nie zniszczone, niektóre, gdyby nie specyficzny zapach, mogłyby uchodzić za nowe. Te wykonane z porządniejszego materiału można przekazać dalej. A nowe, mimo ładnego zapachu i ładnej ceny, często wytrzymują jedno, dwa prania i są do wyrzucenia.
Co jeszcze można w takich sklepach kupić? Rękawicę kuchenną, paski do spodni w rozmiarze XXXXL, torebki z Michelem Jacksonem, a w Chrzanowie w jednym ze sklepów była nawet sutanna. Jeansy, podkoszulki, płaszcze, kurtki, spódnice, koszule, garnitury i w wiele innych części garderoby. Jednym słowem - wszystko.
Nie wiadomo dokładnie, jakie są przyczyny wielkiego zapotrzebowania na tanie ubranie: poszukiwanie czegoś nietypowego, nałóg szperactwa, brak pieniędzy oszczędność, ale jedno jest pewne. Niemal w każdej miejscowości w naszym regionie taki sklep jest. W większych miastach, jak Chrzanów czy Krzeszowice, ciucholandów przybywa, także ludzi w każdym z nich jest coraz więcej – zapewniają sprzedawcy.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 42 (705)
  • Data wydania: 19.10.05

Kup e-gazetę!