Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia ługiem płynąca

19.10.2005 00:00
Urządzenia badawcze nie kłamią: potokiem Ropa płynie przez centrum Trzebini ciecz równie żrąca, jak popularny Domestos.
Urządzenia badawcze nie kłamią: potokiem Ropa płynie przez centrum Trzebini ciecz równie żrąca, jak popularny Domestos.
Widać to na zdjęciu. Miernik zwany pH-metrem pokazuje aż 12,71. Pomiaru odczynu pH dokonało we wtorek, na naszą prośbę, laboratorium Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Chrzanowie. Próbkę pobraliśmy z otwartego koryta potoku pod mostem na ul. św. Stanisława.
Ropa płynie tam cichutko, jak podstępna choroba, bo nie informują o tym żadne tablice ostrzegawcze. Płynie i niszczy „wszelkie znane bakterie” oraz środowisko. Tak, w sumie - kosztem zdrowia mieszkańców miasta, kielecka firma Hydrogeologia prowadzi neutralizację jeziorka w Górce.
Jeśli do tej wody włożyć dłoń, pokryją ją wkrótce czerwone plamy. Jeśli dostanie się do oczu – grozi ślepotą. Lepiej nie pytać, co stanie się z dzieckiem, które do tego niezabezpieczonego potoku wpadnie i zachłyśnie się płynącą w nim, spienioną cieczą.
Dla Przełomu
Barbara Siemek, wiceburmistrz Trzebini

- Natychmiast ustawimy znaki ostrzegawcze tam, gdzie potok Ropa płynie w terenie zabudowanym, lub uczęszczanym: przy moście na ul. św. Stanisława, na ul. Długiej, na ul. Puszkina, oraz przy ujściu do Chechła.
Jeśli potwierdzimy przekroczenie parametrów pompowanej ze zbiornika w Górce cieczy, wstrzymamy jej zrzut do Ropy.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 42 (705)
  • Data wydania: 19.10.05

Kup e-gazetę!