Nie masz konta? Zarejestruj się

Sypnęło medalami

14.09.2005 00:00
Kajakarze MKSW Trzebinia startowali ostatnio w kilku prestiżowych imprezach, z których wrócili z medalami.
Kajakarze MKSW Trzebinia startowali ostatnio w kilku prestiżowych imprezach, z których wrócili z medalami.
Najlepiej wypadł Mariusz Kruk, uczeń Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Wałczu. Podczas lipcowych Mistrzostw Europy w bułgarskim Płowdiw wywalczył złoty medal w kategorii C-4 na dystansie 500 metrów. Popłynął razem z Michałem Mrozem, Kamilem Mendalką i Sebastianem Osiurakiem. W kanadyjkach „jedynkach”, na dystansie 500 metrów, zdobył srebrny medal. Jako udane Mariusz Kruk może też zaliczyć rozegrane na Węgrzech juniorskie mistrzostwa świata. W C-1 na 500 metrów zajął drugie miejsce, przegrywając tylko o pół łódki z zawodnikiem z Niemiec. Na dystansie dwa razy dłuższym wywalczył siódmą lokatę. W połowie sierpnia kajakarz trzebińskiego MKSW popłynął w Mistrzostwach Polski, rozegranych na poznańskim torze Malta. W tych zawodach potwierdził swoja hegemonię na krajowym podwórku. Zdobył dwa złote medale (w C-1 na 500 i 1000 metrów) oraz jeden srebrny krążek (w C-2 na 100 metrów). W tej ostatniej konkurencji wystartował z klubowym kolegą - Marcinem Frączkiem, który niedługo pojedzie do Czech na Puchar Nadziei Olimpijskich. Wzbudzili sensację, gdyż rzadko się zdarza, by w łódce spotkali się dwaj leworęczni zawodnicy. Od następnego sezonu Mariusz Kruk będzie już startował razem z seniorami.
- Jestem spokojny o jego wyniki. Jeśli się pływa w tym wieku w „jedynce” na 500 metrów 1 minutę i 54 sekundy, to zwiastuje dużą klasę. Ostatnio, w eliminacjach seniorów w Wałczu, Mariusz przegrał tylko z ósmym zawodnikiem mistrzostw świata - Marcinem Grzybowskim z Lublina. Na początek w kadrze może się spokojnie załapać do czwórki – spekuluje klubowy trener, Adam Smyk. Po cichu liczy w przyszłości na występ któregoś ze swoich podopiecznych na olimpiadzie. Być może już w Pekinie pojawi się jakiś następca Michała Gajownika, uczestnika olimpiady w Sydney, który po okresie dyskwalifikacji za stosowanie dopingu znów zdobywa medale na mistrzostwach Europy i świata.
Mariusz Kruk w przyszłym roku będzie zdawał maturę. Czy potem zda na uczelnię i zmieni barwy klubowe, to kwestia przyszłości.
- Wiem, że czeka mnie w najbliższym czasie wyjątkowo ciężka praca, by wyrobić sobie dobrą pozycję wśród seniorów – zapewnia Mariusz Kruk.
Spore nadzieje trener Smyk wiąże też z Tomaszem Kuletą. W sierpniu uczestniczył we Włoszech w Mistrzostwach Europy do lat 16. Na dystansach 500 i 1000 metrów dwukrotnie finiszował jako siódmy. W mistrzostwach Polski w Poznaniu przypłynął jako drugi (na 500 metrów) i trzeci (na 1000 metrów).

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 37 (700)
  • Data wydania: 14.09.05

Kup e-gazetę!