Nie masz konta? Zarejestruj się

Kolanowy poród dróg

31.08.2005 00:00
Powiat ubiega się o wsparcie z Funduszu Dotacji Inwestycyjnych
Powiat chce przy udziale unijnych i gminnych funduszy zmodernizować kilka swoich dróg.
Radny Tadeusz Kołacz współczuje pracownikom starostwa, przygotowującym wnioski pod ewentualne wsparcie, że muszą „uczestniczyć w tym wariactwie”.
Chodzi o planowaną przebudowę chodników i ciągu ulic: Jana Pawła II, Kopalnianej, Chrzanowskiej i Leśnej w Trzebini oraz Działkowej, 21 Stycznia i Sierszańskiej w Chrzanowie. W tym celu powiat zamierza złożyć do Urzędu Marszałkowskiego dwa wnioski o dofinansowanie z Funduszu Dotacji Inwestycyjnych w ramach Zintegrowanego Programu Łagodzenia Skutków Restrukturyzacji Górnictwa, Hutnictwa oraz Wielkiej Syntezy Chemicznej na Terenie Województwa Małopolskiego. Jest szansa na otrzymanie 2 mln zł. Wówczas Trzebinia dołożyłaby 720 tys. zł, Chrzanów – 330 tys. zł, natomiast powiat musiałby zaciągnąć kredyt w wysokości 1 mln 50 tys. zł.

Argumenty Klimczak
- Powiat chrzanowski znalazł się na czarnej liście obszarów objętych negatywnymi skutkami oddziaływania restrukturyzowanego przemysłu, zwłaszcza górniczego. Głównie chodzi o gminy: Trzebinia, Libiąż, Chrzanów i Babice. Mamy zatem możliwość uzyskania dofinansowania z Funduszu, który jest zorientowany w dużym stopniu na poprawę lokalnej infrastruktury komunikacyjnej. Lepszy dojazd do uprzemysłowionych terenów oznacza wzrost ich konkurencyjności. W 2005 r. Małopolska ma do dyspozycji 5 mln euro – informowała radnych wicestarosta Stanisława Klimczak.
Niektórzy, ze względu na szybkość wprowadzenia uchwał pod obrady sesji, nie mieli bowiem możliwości wcześniejszego zapoznania się z nimi.
- Nabór został ogłoszony przez Urząd Marszałkowski dopiero 9 sierpnia, a ma się zakończyć już 9 września. Dzisiejsza sesja to ostatni moment, by podjąć uchwały w sprawie zaciągnięcia kredytu na projektowane zadania drogowe – przypominała wicestarosta.
Zapewniła też, że jeśli powiat chrzanowski nie uzyska dofinansowania z Funduszu Dotacji Inwestycyjnych, to kredyt nie zostanie zaciągnięty.

Gniew Kołacza
Radny Tadeusz Kołacz, były wicestarosta, dał popis swojej opozycyjnej krasomówczości. Przez 15 minut słychać było tylko jego wywód, a właściwie ostre oskarżanie obecnego zarządu powiatu o niechlujstwo i przygotowanie projektów uchwał na przysłowiowym kolanie. Pozostali radni uważnie słuchali. Zaczął od tego, że wicestrosta Klimczak nie mówi prawdy, bo o możliwości aplikowania wniosków do Funduszu można było się dowiedzieć znacznie wcześniej. Na dowód swoich słów zaczął potrząsać plikiem kartek wydrukowanych z Internetu.
- Tu jest wszystko. Jeśli ktoś chce, mogę pokazać – mówił Kołacz.
Następnie wyraził głęboki sprzeciw wobec wprowadzania uchwał na sesję bez wcześniejszego zapoznania z nimi radnych.
- Rada znalazła się w sytuacji szantażu. W ogóle zarząd podejmuje działania pospieszne i niechlujne. Nagle się przebudzi i robi coś na kolanie. Współczuję pracownikom wydziału promocji, przygotowującym wnioski, że muszą uczestniczyć w tym wariactwie – grzmiał.

Błyskotliwość Kikli
- Faktem jest, że ostatnio modne stały się w samorządzie porody kolanowe – obwieścił radny Tomasz Kikla, mając na myśli pospieszne przygotowywanie projektów uchwał. Z drugiej strony nie chce mi się nawet podliczać, ile narodziło się wcześniaków, a ile dzieci zostało przenoszonych – skonstatował, patrząc na Kołacza.
Potem zapytał zarząd, dlaczego remonty dróg powiatowych na terenie Libiąża, gdzie jest chyba najwięcej szkód górniczych, nie zostały ujęte w projektowanych wnioskach?
- Nie mieliśmy zbyt dużo czasu – odparła wicestarosta Stanisława Klimczak.
Jednocześnie Tadeusz Pająk, etatowy członek zarządu, dał do zrozumienia, że tylko burmistrzowie Chrzanowa i Trzebini wyrazili zdecydowaną wolę partycypowania w zadaniach.
Ostatecznie za przyjęciem uchwał w sprawie zaciągnięcia kredytu na przebudowę dróg powiatowych w Chrzanowie i Trzebini głosowali wszyscy radni.


Dla „Przełomu”:
Kazimierz Boroń, starosta:

- Nie mamy czasu, tak jak kiedyś go miał wicestarosta Kołacz, żeby nad podjęciem jakiejś decyzji zastanawiać się tygodniami. Musimy działać szybko. Zresztą chyba widać efekty. Od listopada 2004 r., czyli od momentu odwołania starego zarządu, zdążyliśmy już zacząć remont internatu Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ulicy Paderewskiego i budynku Ośrodka Geodezyjno-Kartograficznego przy ul. Zielonej.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 35 (698)
  • Data wydania: 31.08.05

Kup e-gazetę!