Nie masz konta? Zarejestruj się

Fiat tysiące wart

31.08.2005 00:00
26-letni, zdezelowany fiat 125p za 4 tysiące złotych? Każdy na wieść o tego rodzaju transakcji puknie się w czoło.
26-letni, zdezelowany fiat 125p za 4 tysiące złotych? Każdy na wieść o tego rodzaju transakcji puknie się w czoło.
Tymczasem wskutek niedoskonałych przepisów właśnie taki „złoty interes” szykuje się gminie Chrzanów.
Prawo o ruchu drogowym stwierdza w art. 50a, że pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych, nieodebrany w ciągu 6 miesięcy od dnia usunięcia, przechodzi z mocy ustawy na własność gminy.
Szkopuł w tym, że gmina przejmując w tym przypadku starego fiata 125p, musi pokryć koszty jego holowania, transportu i ponad 2,5-rocznego stania na parkingu. W sumie ok. 4 tys. zł. A potem samochód trzeba będzie jeszcze zezłomować.

Historia pewnej kolizji
10 listopada 2002 r. chrzanowska komenda otrzymała zgłoszenie: na ul. Wodzińskiej fiat 125p uderzył w słup oświetleniowy. Kierowca zbiegł, pozostawiając auto (bez tablic rejestracyjnych) na poboczu. Policja pojazd usunęła i zabezpieczyła na jednym z parkingów wyznaczonych przez starostę.
Wszczęto postępowanie. Po numerach identyfikacyjnych funkcjonariusze dotarli do właściciela auta – mieszkańca Luszowic. Ten o kolizji nie miał zielonego pojęcia. Jak twierdził, fiata sprzedał jakiemuś Piotrkowi z os. Młodości. Umowę sprzedaży ponoć jego żona wyrzuciła na makulaturę. A faktu zbycia auta on sam nie zgłosił do wydziału komunikacji.
- Mieszkaniec Luszowic nie potrafił udokumentować faktu sprzedaży samochodu. W świetle prawa nadal jest jego właścicielem i powinien samochód odebrać – uważa rzecznik chrzanowskiej policji, Dariusz Pogoda.
Policja sprawcy kolizji nie zdołała ustalić.

Nie chciał rzęcha
Policja kilkakrotnie wysyłała pisma wzywające go do odbioru auta, ostrzegając, że w razie nieodebrania pojazdu… przejdzie on na własność Skarbu Państwa.
Mieszkańcowi Luszowic najwyraźniej takie rozwiązanie było na rękę, bo zlekceważył te wezwania. Przepisy nie przewidują zaś za to sankcji.
Dopiero w listopadzie ub. r. policja przekazała sprawę do Urzędu Skarbowego. Minęło kolejne siedem miesięcy, zanim skarbówka zwróciła się do gminy z wnioskiem o wszczęcie procedury przejęcia pojazdu.

Niedoskonałe przepisy
Gdy z końcem czerwca pismo w tej sprawie dotarło do magistratu, burmistrz Ryszard Kosowski zlecił prawnikom zbadanie zagadnienia, mając świadomość, jak niebezpieczny może to być precedens.
- Przecież takich przypadków może być więcej. Za każdym razem mamy przejmować za gminne pieniądze zdezelowane samochody? – pyta retorycznie burmistrz.
Prawnicy nie mieli jednak dla niego dobrych wieści. Auto trzeba przejąć.
- Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych stwierdza, że o przejęciu pojazdu na własność gminy orzeka rada gminy. I w zasadzie rada nie ma możliwości podjęcia innej decyzji – uważa radca prawny Eugeniusz Kłeczek.
- Gdyby samochód miał tablice rejestracyjne, nie występowalibyśmy do gminy z takim wnioskiem, lecz sami zajęlibyśmy się tym problemem – tłumaczy Zbigniew Pawłowski, radca prawny Urzędu Skarbowego. Dodaje, że w skali roku ma do czynienia z kilkudziesięcioma takimi przypadkami.

Radni mówią: nie
Właśnie nad tym zżymali się chrzanowscy radni z komisji budżetowej, rozważając, co też zrobić z podrzuconym gminie „śmierdzącym jajem”.
- Gdyby chociaż było to jakieś BMW albo volvo. Ale stary fiat? – utyskiwali.
- A może by tak utopić tego fiata w Chechle? – rzucił propozycję radny Lech Siembab.
- Czy policja i Urząd Skarbowy nie powinny działać szybciej? Przecież za każdy dzień licznik na parkingu bije – padały komentarze.
- Dlaczego mamy płacić za niefrasobliwość właściciela tego samochodu? Powinniśmy sądownie domagać się od niego zwrotu tych kosztów – stwierdził radny Jerzy Zieliński.
Na wtorkowej sesji radni odrzucili uchwałę o przejęciu wraka (20 głosów za przy 2 wstrzymujacych się).

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 35 (698)
  • Data wydania: 31.08.05

Kup e-gazetę!