Nie masz konta? Zarejestruj się

Szrotowa nielegalność

13.07.2005 00:00
Obecnie żaden auto złom, funkcjonujący na terenie powiatu chrzanowskiego, nie może przyjąć wyeksploatowanego pojazdu. Chyba że zrobi to nielegalnie.
Obecnie żaden auto złom, funkcjonujący na terenie powiatu chrzanowskiego, nie może przyjąć wyeksploatowanego pojazdu. Chyba że zrobi to nielegalnie.
Powód? Do 30 czerwca właściciele szrotów mieli ważne zezwolenie na prowadzenie działalności. Marcowa Ustawa o recyklingu wprowadziła bowiem podział na punkty zbierania pojazdów wycofanych z eksploatacji (zezwolenie starosty), stacje demontażu (zezwolenie wojewody) i przedsiębiorstwa zajmujące się rozdrabnianiem odpadów nienadających się do sprzedaży, a powstałych w trakcie rozbiórki (zezwolenie wojewody).
- Stare uprawnienia wygasły. Jednocześnie nie wpłynął do nas żaden wniosek o wydanie nowego zezwolenia na prowadzenie punktów zbierania pojazdów – mówi Iwona Sermak, zastępca dyrektora powiatowego wydziału ochrony środowiska.
- Obecnie w powiecie chrzanowskim nie ma stacji demontażu z wszystkimi uprawnieniami. W całej Polsce takich stacji jest dzisiaj około trzydziestu – informuje Jakub Krzyszycha z oddziału prasowego wojewody małopolskiego.
Jakie są fakty? Na tę chwilę nie można na terenie naszego powiatu zezłomować samochodu.
Jan Bąkowski, właściciel auto złomu przy ul. Kasztanowej w Chrzanowie-Kościelcu, ubiega się o zezwolenie na prowadzenie stacji demontażu. Wniosek do wojewody złożył 4 tygodnie temu.
- Nikt nie potrafi mi powiedzieć, kiedy mogę otrzymać takie zezwolenie i czy w ogóle je otrzymam. Najgorsze jest to, że zakupiłem już wagę za 12 tysiecy złotych i separator na niebezpieczne płyny za 4,5 tysiąca. Do tego dojdą koszty uzgodnień geodezyjnych i budowlanych. Aż strach pomyśleć, jak to wszystko nie wypali – niepokoi się.
W ostatni dzień czerwca przyjął tyle samochodów, ile wcześniej odbierał przez dwa miesiące. Teraz zajmuje się ich rozbiórką, nowych klientów odsyła z kwitkiem. Zgodnie z nowymi przepisami, przyjmując pojazd, musi wydać odpowiednie zaświadczenie stanowiące podstawę do jego wyrejestrowania. Jednak po 30 czerwca takiego zaświadczenia wydać nie może, gdyż nie posiada zezwolenia na prowadzenie działalności. Koło się zamyka.
Jak nam się udało dowiedzieć, o zezwolenie na prowadzenie stacji demontażu ubiega się również właściciel auto złomu przy ul. Długiej w Trzebini. Na razie nie chce rozmawiać o szczegółach.
Obecnie na terenie Małopolski legalnie działa tylko jedna stacja demontażu – w Nowym Sączu.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 28 (691)
  • Data wydania: 13.07.05

Kup e-gazetę!