Drużyna Ukrainy wygrała z Rumunią 3-1. Kibice stwierdzili, że drugie spotkanie Mistrzostw Europy Amatorów w Piłce Nożnej Regions Cup, rozgrywanych m.in. na libiąskiej murawie, było o wiele ciekawsze od poprzedniego, w którym porażkę poniosła reprezentacja Małopolski.
Libiążanie Józef i Marian uważnie śledzili rozgrywki w ramach Regions Cup:
- Jesteśmy wiernymi kibicami GKS Janina. Bardzo zawiedliśmy się reprezentacją Małopolski w przegranym meczu z regionem Sofia. Spotkanie Rumunia – Ukraina było na dużo wyższym poziomie. Zawodnicy włożyli w grę więcej wysiłku i zaangażowania niż Polacy w poprzednim meczu z Bułgarią – powiedzieli „Przełomowi”.
- Grano na całkowicie przeciętnym poziomie – komentuje natomiast Tomasz Dressler, prezes GKS Janina Libiąż i gospodarz rozgrywek.
Na mecz Rumunii i Ukrainy przybyło około 700 kibiców, czyli niemal o połowę mniej niż na rozgrywki Małopolski z regionem Sofii.
Jak dowiedzieliśmy się od T. Dresslera, wszystkie drużyny po meczu od razu się rozjechały. Pozostali jedynie działacze – sportowe vipy – dla których przygotowano szwedzki stół w Kombajnie.
- Wybór padł na ten właśnie lokal, bo tylko on znajduje się na terenie ośrodka rekreacyjnego – wyjaśnia prezes Dressler.