Nie masz konta? Zarejestruj się

Nici z pojednania

13.07.2005 00:00
Burmistrz spóźniony, starosta nieobecny
To miało być spotkanie pojednawcze. Takie, na którym starosta i burmistrz, jeśli nie zakopią wojennego topora, to przynajmniej zrobią krok w tym kierunku. Nic z tego.
Czwartek, 18.30, siedziba starostwa. Na umówione spotkanie zaczynają schodzić się radni powiatowi z Chrzanowa. Jasne jest jednak, że głównymi bohaterami tego – jak je nazwano – „cabańskiego” spotkania będą burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski i starosta Kazimierz Boroń.
- Burmistrz spóźni się o kwadrans – informuje na wstępie przybyłych organizator zebrania wiceprzewodniczący rady powiatu Antoni Liszka.
Ponoć zatrzymały go jakieś obowiązki. Zresztą pierwotnie spotkanie planowano dopiero na godz. 19.30. Stąd spóźnienie.
Po chwili dociera kolejna informacja – starosta w ogóle nie przybędzie. Oficjalne wyjaśnienie brzmi – jakieś ważne sprawy mu to uniemożliwiają. Nieoficjalne – bo wcześniej dowiedział się, że prasa będzie obecna na spotkaniu.
W efekcie jest to zatem spotkanie tylko 8 chrzanowskich radnych powiatowych (i jednego libiąskiego) z burmistrzem Chrzanowa. O pojednaniu burmistrza i starosty póki co można zapomnieć.
- A ja mam tyle trawy do skoszenia w ogródku – rozmyśla głośno radna Aldona Komorowska, czekając na rozpoczęcie międzysamorządowej dyskusji.
Przed dziewiętnastą zjawia się Ryszard Kosowski. Zanim rozpocznie się rozmowa na temat zasadniczy, czyli o ulokowaniu siedziby urzędu pracy na ul. Focha, burmistrz ogląda w sali obrad zawieszone na ścianie herby gmin tworzących powiat.
- Dlaczego herb Chrzanowa jest najmniejszy? – pyta niby żartem.
- Za to w centralnym miejscu – śpieszą z odpowiedzią powiatowi radni.
Dyskusję zagaja Antoni Liszka. Przypomina, że Kosowski pełnił w przeszłości funkcję starosty. Czyli zna problematykę tego samorządu. Jeśli nie ulokowałby urzędu pracy tam, gdzie proponuje dziś powiat, to gdzie indziej?
- Nie czuję się kompetentny, by wskazywać wam, gdzie powinniście przenieść siedzibę PUP-u – odpowiada burmistrz Chrzanowa.
Jednocześnie przytacza szereg argumentów, wskutek których jego zdaniem umiejscowienie urzędu pracy w budynku na Focha obecnie zajmowanym przez Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy to pomyłka. Po pierwsze – aspekt historyczny. Lepiej, gdy zabytkowy obiekt będzie nadal przeznaczony na cele oświatowe, a nie dla instytucji z prawie dziesięciotysięczną rzeszą petentów. Po drugie – aspekt komunikacyjny. Do obecnej siedziby SOSW można dojechać tylko jednokierunkową ulicą Focha i ul. Kościuszki. Wyprowadzony z centrum miasta ruch samochodowy po ulokowaniu tu urzędu pracy na pewno ulegnie wzmożeniu. A tego nie chcą ani władze miasta, ani okoliczni mieszkańcy. A ponadto w tym rejonie nie ma parkingów.
Zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy. Mianowicie, że powiatowym władzom nie spieszno było wcześniej powiadomić władz miejskich o swych zamysłach.
Ale i radni powiatowi mają w swym ręku szereg argumentów. Do SOSW z roku na rok uczęszcza mniej wychowanków, bo rozwija się szkolnictwo integracyjne. Tymczasem bezrobotni gniotą się, stojąc w kolejkach w ciasnej siedzibie PUP-u przy Oświęcimskiej.
- Panie Ryśku. Niech pan spojrzy nam prosto w oczy i powie, jak by pan był starostą: jeśli nie na Focha, to gdzie przeniósłby pan urząd pracy? – pyta burmistrza Kosowskiego radna Jolanta Głowacz.
Pan Rysiek w oczy prosto patrzy, jednak – jako że starostą nie jest – lecz tylko burmistrzem, oznajmia, iż miejsc takich jest wiele, żadnego nie wskazując. Nadmienia jednak, że na realizację pomysłu powiatu (czyli adaptację budynku na Focha na potrzeby PUP, z czym wiąże się budowa sali gimnastycznej i adaptacja budynku na Paderewskiego dla SOSW) trzeba wydać – na jego oko – ok. 3,5 mln zł. Za tę kwotę można by – zaznacza – zbudować nowy obiekt.
Trwająca prawie dwie godziny dyskusja nie doprowadza w efekcie do konsensusu. Powiatowi samorządowcy, martwiący się o fatalne warunki lokalowe urzędu pracy, nie posunęli się ani o krok do przodu. Niektórzy przebąkują na koniec, że niestety zabrakło wcześniej okrągłego stołu, przy którym zasiedliby gminni i powiatowi samorządowcy z Chrzanowa, aby rozważyć problem.
Kolejne spotkanie zwołano na wtorek, 12 lipca. Już z udziałem radnych gminnych, a także – starosty.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 28 (691)
  • Data wydania: 13.07.05

Kup e-gazetę!