Nie masz konta? Zarejestruj się

Wciąż poprawiają

06.07.2005 00:00
Racje kierowców kontra pomysły urzędników
Nowy układ komunikacyjny w Chrzanowie obowiązuje od kilkunastu tygodni. Większość kierowców zdążyła się już do niego przyzwyczaić, ale urząd wciąż dokonuje poprawek.
Czyżby pierwotne założenia były nieprzemyślane?

Zbawienne lustro
Najnowsza, pozytywna zmiana to zamontowanie lustra na skrzyżowaniu ulic Sokoła i Piłsudskiego, przy ZLA. Dzięki niemu kierowcy nadjeżdżający od strony Sokoła mogą w lustrze sprawdzić, czy z prawej strony ulicą Piłsudskiego nie jedzie samochód. Przy skrzyżowaniu zlikwidowano także kilka stanowisk do parkowania. Wszystko po to, by ułatwić przejazd z podporządkowanej ulicy Sokoła.

Zamieszanie ze strzałkami
Wcześniej przemalowano strzałki informujące, z którego pasa można skręcać w prawo, lewo lub jechać na wprost na skrzyżowaniu al. Henryka z ul. Grunwaldzką. Przypomnijmy: z lewego pasa alei skręca się teraz w lewo i jedzie na wprost, a z prawego skręca się tylko w prawo. Zdaniem części kierowców takie rozwiązanie sprzyja tworzeniu się korków.
- Wiadomo, że łatwiej skręcić w prawo niż w lewo. Kierowcy jadący na wprost muszą teraz czekać, aż skręcającemu w lewo uda się włączyć do ruchu. Tym samym lewy pas alei jest zablokowany, a prawy stoi pusty – zauważają.

Cudacznie, ale bezpiecznie?
Wciąż wiele osób nie może dostrzec logiki w tym, że na alei ukośne stanowiska do parkowania zostały namalowane po prawej stronie jezdni.
- Jadąc z dołu alei (od ul. Siennej) mijamy skrzyżowanie z Piłsudskiego. Za nim zaczyna się strefa ukośnego parkowania. Poruszający się prawidłowo prawą stroną jezdni kierowca nagle wyjeżdża na wprost zaparkowanych aut! Dlaczego stanowisk nie wyznaczono po lewej stronie alei? Przecież wtedy łatwiej byłoby wykonać manewr parkowania – uważa mieszkaniec Chrzanowa.
Burmistrz Ryszard Kosowski ma na ten temat swoje zdanie, chociaż jak sam przyznaje, początkowo sam był zaskoczony tym, po której stronie wymalowano miejsca do parkowania.
- Teraz, obserwując ruch na alei, jestem zadowolony z tego rozwiązania. Przede wszystkim z lewej strony znajduje się więcej wyjazdów z posesji: z parkingu za urzędem miejskim, z banku, podwórek i garaży. Poza tym kierowcy, zwłaszcza przyjezdni, jeżdżą teraz ostrożniej. Organizacja ruchu i miejsc parkingowych zaskakuje ich i zmusza do zdjęcia nogi z gazu – przekonuje burmistrz.
I pewnie ma trochę racji. Rację mają też ci, którzy byli przyzwyczajeni do jeżdżenia prawą stroną ulicy i którzy nie mogą się przyzwyczaić do konieczności nagłej zmiany pasa ruchu tak, by uniknąć zderzenia z zaparkowanymi autami.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 27 (690)
  • Data wydania: 06.07.05

Kup e-gazetę!