Nie masz konta? Zarejestruj się

Buki zaczął, Kępa skończył

29.06.2005 00:00
Juniorzy MKS Trzebinia awansowali do wojewódzkiej ligi juniorów
Po meczu polał się szampan, a trener Mieczysław Ślusarek zgodnie z tradycją obciął sobie krawat. Tak reprezentanci MKS Trzebinia-Siersza, którzy wysoko pokonali w rewanżu rówieśników z LKS Budzów, świętowali w pełni zasłużony awans do wojewódzkiej ligi juniorów.
Trzebinianie zanotowali wspaniałą passę 47 meczów bez porażki. Dopiero w ostatnim meczu okręgowej ligi juniorów ulegli Olkuszowi. Na szczęście był to tylko wypadek przy pracy. Gracze MKS-u udowodnili to w dwumeczu z LKS Budzów. Stawką był awans do wojewódzkiej ligi juniorów. Do sobotniego rewanżu na swoim boisku podopieczni Mieczysława Ślusarka przystępowali z zaliczką dzięki wygranej na wyjeździe 2-0. Przed własną publicznością udowodnili swą wyższość.
W 26. minucie Ołownia zdecydował się na krzyżowe podanie do Głucha. Ten podciągnął prawą stroną i mocno strzelił. Piłkę odbitą od poprzeczki dobił do siatki Bucki (nazywany przez kolegów „Bukim”). Sześć minut później lewą stroną pola karnego przedarł się Rogalski i strzałem z ostrego kąta podwyższył na 2-0. Tuż przed końcem pierwszej połowy goście oddali pierwszy strzał na bramkę. Od razu celny, bo Wilk popełnił błąd. Wyróżniająca się głośnym dopingiem grupa kibiców przyjezdnych miała chwilę radości.
Jednak po zmianie stron przewaga trzebinian była jeszcze wyraźniejsza i kolejne bramki były tylko kwestią czasu. W 65. minucie wbiegający w pole karne Kępka został podcięty, a kapitan drużyny Ołownia nie pomylił się, trafiając z rzutu karnego pod poprzeczkę. Pięć minut później kibice obejrzeli kopię tej akcji. Kępka znów był podcinany i tym razem sam wymierzył sprawiedliwość, egzekwując rzut karny. W 72. minucie Głuch odważnie wszedł między obrońców i mając przed sobą tylko bramkarza uderzył w długi róg. W 80. minucie wynik ustalił strzałem w pełnym biegu Kępka, najlepszy na placu gry. „Kępa”, bo taka boiskowa ksywa do niego przylgnęła, wszedł w drugiej połowie i okazał się prawdziwym „jokerem” w talii Mieczysława Ślusarka. Na brawa zasłużyli też jego koledzy, którzy w stu procentach wypełnili założenia taktyczne. Nic dziwnego, że po meczu był szampan wlany do pucharu wręczonego zwycięzcom przez działaczy z podokręgu wadowickiego, a trener Mieczysław Ślusarek powędrował w górę i – zgodnie z tradycją – obciął sobie krawat.
MKS Trzebinia-Siersza LKS Budzów 6-1 (2-1). Bramki dla Trzebini: Bucki, Kępka (2), Rogalski, Głuch. Ołownia
MKS: Wilk – Wind, Seręga, Ficner, Jedynak (46. Kępka) – Głuch (74. Jaśko), Kaducki (80. Wicher), Ślusarek, Rogalski – Ołownia, Bucki (70. Sieprawski).

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 26 (689)
  • Data wydania: 29.06.05

Kup e-gazetę!