Nie masz konta? Zarejestruj się

Budowanie marzeń

29.06.2005 00:00
Od ubiegłego roku przy głównej drodze w mieście, w sąsiedztwie ośrodka balneologicznego, powstaje budzący powszechne zainteresowanie pałac, a właściwie cały kompleks urbanistyczny.
Od ubiegłego roku przy głównej drodze w mieście, w sąsiedztwie ośrodka balneologicznego, powstaje budzący powszechne zainteresowanie pałac, a właściwie cały kompleks urbanistyczny. Skąd pomysł na jego budowę?
- Fakt, że właśnie tu realizuję życiowe marzenia, jest szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Jeszcze w latach 90. miałem plany zagospodarowania starego dworu lub pałacyku w dogodnym miejscu w Małopolsce, ale żaden obiekt nie spełniał moich oczekiwań. W 2000 r. okazało się, że właśnie w Krzeszowicach wystawiono na przetarg bardzo atrakcyjny teren, nadający się do realizacji moich planów. Miał przy tym znakomity atut – znajdował się w moim ukochanym mieście.
Chyba trudno architektowi projektować dla siebie. Dlaczego wybrał pan właśnie taką klasyczną formę?
- Pałac leży w zespole parkowym w zabytkowym centrum miasta i podlega ścisłej ochronie konserwatora zabytków oraz konserwatora przyrody. Założenie urbanistyczne, czyli zieleń, oś widokowa, staw, kapliczka, korty, jak i forma obiektów kubaturowych na każdym etapie była konsultowana z tymi instytucjami. Już we wstępnych rozmowach konserwator zabytków mówił o pałacyku. Taki kierunek bardzo mi odpowiadał. Zdecydowałem się na formę klasycystyczną z tradycyjnymi elementami polskimi występującymi w tego rodzaju architekturze. Uważam bowiem, że takie miejsce zasługuje na specjalne potraktowanie.
Dużą wagę przywiązał pan do detali: gzymsów, portyków, tympanonów...
- Tak, bo ubolewam nad tym, że inwestorzy, często nieświadomi skutków, angażując duże środki finansowe, „zaśmiecają” nasze otoczenie różnymi „potworami architektonicznymi”. Chciałem tego uniknąć. Pięknem klasycznej architektury można wzbogacić otoczenie. Jestem przekonany, że forma tego obiektu będzie pozytywnie oddziaływać na przyszłe pokolenia.
Niech pan w takim razie zdradzi, co będzie się tam mieścić.
- W planie zagospodarowania Krzeszowic teren ten przeznaczony jest pod usługi komercyjne związane z obsługą uzdrowiska Krzeszowice, a w szczególności usługi zdrowotne, oświatowe, rekreacyjne, turystyczne i im towarzyszące. Zapis ten pozwala na szeroki zakres działalności. Park i pałac zaprojektowałem jako obiekt wielofunkcyjny. Na obecnym etapie nie podjąłem jednak decyzji o rodzaju i zakresie użytkowania. Wpływ na to będzie mieć zapotrzebowanie oraz moje możliwości w zaangażowanie się w danego rodzaju przedsięwzięcie.
Pałac już stoi, czy zostało jeszcze coś do wykonania?
- Rozpoczęły się właśnie roboty wykończeniowe, zresztą bardzo pracochłonne w tego rodzaju obiekcie. Jednak otwarcie nie nastąpi szybko, bo zakres prac jest jeszcze bardzo duży.
Krajobraz centrum miasta niewątpliwie się zmieni, to będzie drugi pałac w Krzeszowicach...
- Do dziś symbolem świetności miasta, mimo fatalnego stanu, jest Pałac Potockich. Jego wizerunek umieszczany jest we wszystkich materiałach reklamowych. Mam nadzieję, że nie zamieni się on w stosy gruzu, choć w obecnej sytuacji taka możliwość wydaje się jak najbardziej realna. Podejmując decyzję o realizacji własnego marzenia chciałem dać impuls, który być może zmobilizuje innych i uzmysłowi, zwłaszcza tym, którzy mogą coś zrobić, że konsekwencja, szacunek do tradycji i wizja przyszłości mogą przywrócić miastu świetność.
Liczy pan, że dzięki pana inicjatywie pojawią się tutaj inwestorzy?
- To wszystko zależy od ludzi. W ostatnich latach zauważyłem spory ruch turystyczny w Krzeszowicach i okolicy. Rośnie zainteresowanie usługami balneologicznymi. A turystom i pacjentom trzeba zapewnić odpowiednie warunki. Myślę, że w swoim czasie inwestorzy się pojawią.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 26 (689)
  • Data wydania: 29.06.05

Kup e-gazetę!