Nie masz konta? Zarejestruj się

Obłęd w oczach

29.06.2005 00:00
19-letni absolwent gimnazjum nr 1 w Chrzanowie w ostatnim dniu roku szkolnego pobił panią pedagog.
19-letni absolwent gimnazjum nr 1 w Chrzanowie w ostatnim dniu roku szkolnego pobił panią pedagog. Napadnięta nauczycielka bardzo mu kiedyś pomogła. Największy sukces pedagogiczny stał się jej największą porażką.
W piątkowy ranek, gdy szkoła zapełniała się młodzieżą czekającą na rozdanie świadectw, do budynku wszedł młody mężczyzna. Oświadczył, że czeka na panią pedagog. Gdy do niego zeszła, zaczął ją bić i kopać. Dostało się też woźnej. Agresywnego, miotającego przekleństwami napastnika, z trudem obezwładniono.
- Nagle usłyszałam krzyk sprzątaczki wołającej, żeby ratować panią Elę. Gdy dotarłam na miejsce, uczniowie trzeciej klasy obezwładnili już mężczyznę z długimi włosami i brodą. Miał obłęd w oczach. Tłumaczył nieskładnie, że jakieś głosy kazały mu to zrobić. Po charakterystycznym uzębieniu rozpoznałam w nim naszego absolwenta, Janusza. Skończył naukę dwa lata temu. Bardzo się zmienił. Jest wychudzony, zaniedbany – opowiada dyrektor gimnazjum, Maria Dobrzyńska.
Agresywnego 18-latka zabrała policja, a pobitą nauczycielkę pogotowie na obserwację do szpitala w Jaworznie. Szkolna pedagog ma liczne siniaki i jest ogólnie potłuczona.
W poniedziałek, podczas nadzwyczajnej rady pedagogicznej, nauczyciele zastanawiali się nad przyczynami postępku byłego ucznia.
- Już w szkole podstawowej z Januszem były problemy. Gryzł, kopał, pluł, był agresywny. Potem zmienił zachowanie. Miał jednak problemy z nauką. Repetował rok w podstawówce i rok w gimnazjum. W gimnazjum pani pedagog poświęciła mu wiele czasu. Pomogła mu nawet znaleźć szkołę cukierniczą. Nic dziwnego, że na zakończenie trzeciej klasy dostała od niego tort. Zawsze podkreślała, że Janusz to jej największy sukces w 26-letniej karierze pedagogicznej. Opisała go później w dokumentacji zgromadzonej na potrzeby awansu zawodowego. Motyw zemsty na nauczycielu nie wchodzi więc w grę – przekonuje dyrektor Dobrzyńska.
Pani dyrektor przypuszcza, że uczeń mógł działać pod wpływem narkotyków lub choroby psychicznej. Być może to spowodowało zrzucenie winy za obecne niepowodzenia na tę, która mu kiedyś pomogła.
Pobita nauczycielka, w szoku po całym zdarzeniu, poddała w wątpliwość sens dalszej pracy.
- Próbowałam ją przekonywać, że nie wolno się poddawać, choć rozumiem w jakim stanie psychicznym się teraz znajduje – dodaje dyrektorka gimnazjum.
Jak przeciwdziałać podobnym zajściom w przyszłości zastanawiali się podczas rady pedagogicznej nauczyciele.
- Na pewno musimy zadbać, by osoby niepowołane nie wchodziły do budynku. Być może uda się przebudować wejście. Jednak w praktyce trudno będzie pogodzić konieczność normalnego funkcjonowania szkoły, której nie możemy zamknąć na cztery spusty, z zapewnieniem bezpieczeństwa – mówi Maria Dobrzyńska.
Dziewiętnastolatek przyznał się do ataku. Dlaczego to zrobił? Twierdził, że kiedyś, w przeszłości pedagog go ponoć obraziła.
- Sprawca odpowie za pobicie z art. 157 par. 2 Kodeksu karnego. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do 2 lat - informuje Dariusz Pogoda, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Podkreśla, że ten przypadek to dowód, iż pracownicy szkoły powinni zwracać baczną uwagę na obce osoby, wchodzące do placówki. Nawet, jeśli są to absolwenci tych szkół. Bo taka wizyta – jak pokazało życie – może nie tylko skończyć się kradzieżą, ale stanowi też zagrożenie dla życia i zdrowia uczniów i nauczycieli.
Dla „Przełomu”:
Wiceburmistrz Chrzanowa ds. oświaty, Stanisław Dusza:
- Z oświatą jestem związany od 1979 r. Nieraz przyszło mi pracować z tzw. trudną młodzieżą. Różnie bywało. Po raz pierwszy spotkałem się z przypadkiem takiej agresji. Powiedzieć, że mnie to zbulwersowało, to za mało powiedzieć.

  • Z początkiem tego roku głośna była sprawa ataku jednego z uczniów na nauczyciela w-f z Gimnazjum nr 1 w Libiążu. Do zdarzenia doszło podczas przerwy śniadaniowej. Z ustaleń policji i relacji nauczyciela wynikało, że uczeń schodził na parter. Gdy mijał podążającego na piętro nauczyciela, uderzył go barkiem. Przed laty chrzanowska policja odnotowała też przypadek agresji ucznia wobec nauczyciela w SP nr 4 w Chrzanowie. Chłopak miał też na sumieniu kierowanie gróźb karalnych pod adresem swoich dziadków.
  • Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

    • Numer: 26 (689)
    • Data wydania: 29.06.05

    Kup e-gazetę!