Nie masz konta? Zarejestruj się

Zakaz holowania

22.06.2005 00:00
<@img=wypadek.jpg,left@> Rafał W. wniósł apelację od wyroku sądu rejonowego
Oświęcimski sąd uznał holownika z powiatu chrzanowskiego – Rafała W., winnym spowodowania śmiertelnego wypadku w Zatorze.
Rafał W. wniósł apelację od wyroku sądu rejonowego
Oświęcimski sąd uznał holownika z powiatu chrzanowskiego – Rafała W., winnym spowodowania śmiertelnego wypadku w Zatorze. Zakazano mu wykonywania usług w zakresie pomocy drogowej. Wyrok jest nieprawomocny.
Do wypadku doszło na terenie powiatu oświęcimskiego w 2003 r. Renault magnum, należące do firmy holowniczej Roberta W. (brata Rafała), podążało ulicą Wadowicką, holując stara. Samochodem kierował Rafał W. W przeciwnym kierunku jechał dostawczy renault master prowadzony przez 37-letniego oświęcimianina. Doszło do zderzenia holowanej ciężarówki i furgonetki, której kierowca zginął. Wszczęto postępowanie. Na temat przyczyny wypadku wypowiedział się powołany przez prokuraturę biegły. Z jego opinii wynikało, iż stan techniczny żadnego z uczestniczących w zderzeniu pojazdów nie miał wpływu na zaistnienie wypadku. Zdaniem biegłego powodem tragedii mogło być wadliwe połączenie stara z samochodem holującym. W jego ocenie nie gwarantowało ono prawidłowego i bezawaryjnego holowania.
Wedle zebranego materiału dowodowego, star nie odłączył się całkowicie od pojazdu, który go holował, jednak wystarczająco, by zjechać na lewy pas jezdni. Tę wersję, że pojazd nie był podczas holowania prawidłowo zabezpieczony, potwierdził też świadek zdarzenia – mieszkaniec Zatora. Mężczyzna widział wypadek sprzed swego domu. Z jego zeznań złożonych przed organami ścigania wynikało, iż star znalazł się – choć częściowo – na lewym pasie jezdni.
Rafałowi W. postawiono zarzut z artykułu 177 par. 2, który mówi, że „jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Sprawę rozpoznawała sędzia Anita Szczerbowska-Pradid z Sądu Rejonowego w Oświęcimiu. Wyrok brzmiał: 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, grzywna w wysokości 7.200 zł oraz zakaz prowadzenia działalności gospodarczej z zakresu pomocy drogowej na 3 lata. Ponadto sąd obciążył oskarżonego kosztami sądowymi.
- Wyrok jest nieprawomocny. Zarówno obrońca, jak i oskarżony wnieśli apelację do Sądu Okręgowego – informuje Tomasz Sikora, rzecznik prasowy Sądu Rejonowego w Oświęcimiu.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 25 (688)
  • Data wydania: 22.06.05

Kup e-gazetę!