Nie masz konta? Zarejestruj się

Podręczniki tylko w księgarniach?

08.06.2005 00:00
Przez kilka lat rozprowadzaniem podręczników szkolnych zajmowały się szkoły.
Przez kilka lat rozprowadzaniem podręczników szkolnych zajmowały się szkoły. Nie robiły tego bezinteresownie.
Wydawnictwa szkolne i pedagogiczne w różnoraki sposób zabiegały przez lata o względy szkół, ale obu stronom taki model dystrybucji się opłacał. Placówka, która zdecydowała się edukować z podręczników danego wydawcy, po zatwierdzeniu ich przez radę pedagogiczną, zamawiała dużą partię książek i sama zajmowała się ich sprzedażą wśród uczniów. Otrzymywała przy okazji rabat.
Nauczyciele otrzymywali często darmowe komplety książek z danego przedmiotu.
Cieszyli się też rodzice, bo książki kupowane w szkołach były czasem tańsze niż w ksiegarni, cieszyły się szkoły, bo część upustu mgły przeznaczać na przykład na zakup książek, komputer czy skanera do biblioteki. Takie prowizje gotówkowe trafiały przeważnie na konto rady rodziców.
- Obecnie jest to już niemożliwe, bo szkoła nie jest płatnikiem podatku VAT, zatem książkami handlować nie może, a uczniów musimy odsyłać po podręczniki do księgarni. Szkoda, bo pozyskiwane od wydawnictw „bonusy”, to były spore kwoty. W przypadku mojej szkoły w skali roku ok. 2000 zł. To dwa razy tyle, ile jako dyrektor mogę przeznaczyć na zakup książek do biblioteki – mówi dyrektor SP nr 10 w Chrzanowie, Agata Madej.
„Dziesiątka” od 10 lat współpracuje też z jednym ze śląskich wydawnictw, u którego zaopatruje się też tanio w nagrody książkowe na koniec roku. I ceni sobie te współpracę.
- Oferta wydawnicza dla szkół jest dziś przebogata. Od podręczników, przez pomoce dydaktyczne, zeszyty ćwiczeń, dzienniczki uczniów, a nawet dzienniki lekcyjne oraz ksiązki metodyczne dla nauczycieli. Obawiam się, że oprócz gotówki stracimy też dostęp do tych atrakcji wydawniczych. Szkołom pozostanie więc tylko szukać sponsorów, którzy wypełnia lukę po hojnych wydawcach – dodaje dyrektor Madej.
Handlowanie książkami przez szkoły i ich bezpośrednie kontakty z wydawcami nie podobało się księgarzom, bo stracili trochę zysków. Teraz stracą je szkoły, a uczeń ze spisem podręczników będzie odsyłany do księgarni. No chyba, że ktoś znajdzie sposób na obejście podatkowych przepisów w tym względzie, no bo nie o oszustwo, ale o książki tu chodzi.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 23 (686)
  • Data wydania: 08.06.05

Kup e-gazetę!