Nie masz konta? Zarejestruj się

Fachowiec na wózku inwalidzkim

08.06.2005 00:00
W powiecie chrzanowskim działają obecnie tylko trzy zakłady pracy chronionej.
Jednym z nich jest chrzanowska Spółdzielnia Inwalidów Telemik.
Telemik istnieje od 1986 r. Działalność prowadzona przez ten zakład w dużej mierze jest unikatowa. Jako jedyna firma w regionie wypożycza chorym sprzęt rehabilitacyjny. Nic więc dziwnego, że jak zapewnia prezes Spółdzielni Adam Mikuśkiewicz, klienci walą oknami i drzwiami.
- Sam jestem niepełnosprawny. Mniej więcej 95 proc. mojej 45-osobowej załogi to również niepełnosprawni. Nie chcę zarabiać na cudzym nieszczęściu i chorobach. Sprzęt wypożyczamy za symboliczną opłatę – przedstawia swoją filozofię prezes.
Rehabilitacja to nie jedyna działalność Telemiku. Firma zajmuje się również usługami teletechnicznymi, elektroniką, rachunkowością. A. Mikuśkiewicz przyznaje jednak, że w tych dziedzinach interesy idą dość ciężko.
- Mamy bardzo niskie ceny. Możemy sobie na nie pozwolić między innymi dlatego, że jako zakład pracy chronionej korzystamy ze zwolnień podatkowych. Ponadto nie jesteśmy vatowcem i dzięki temu możemy oferować niższe ceny. Konkurencja na rynku jest jednak ogromna i trudno znaleźć miejsce dla siebie – opowiada.
Pracownicy Telemiku pracują w tzw. systemie nakładczym.
- To stary, zapomniany system, a bardzo pożyteczny – zapewnia szef firmy.
Na czym polega? Pracę wykonuje się zazwyczaj w domu.
- Czasami trzeba przyjść do firmy. Pracownicy muszą być w tej kwestii dość elastyczni – dodaje prezes.
Jacy niepełnosprawni mogą pracować w Telemiku? Szefowi Spółdzielni zależy wyłącznie na ich umiejętnościach. Nie ma znaczenia, czy ktoś jeździ na wózku czy cierpi z innego powodu.
- A mógłby u pana pracować niewidomy? – pytam.
- Mógłby, musiałbym się jedynie zastanowić, jaką dać mu pracę i czy na jego usługi jest aktualnie zapotrzebowanie na rynku – słyszę odpowiedź.
A. Mikuśkiewicz przyznaje, że zakład pracy chronionej nie łatwo prowadzić. Wiele podobnych firm już splajtowało. Dlaczego, skoro państwo oferuje im ulgi podatkowe?
- Przykro to mówić, ale wśród niepełnosprawnych też zdarzają się oszuści i cwaniacy. Proszę sobie wyobrazić, że zatrudnia pani inwalidę, który po kilku dniach pracy przynosi L4. Ta sytuacja w kółko się powtarza. Trudno udowodnić, że niepełnosprawny symuluje chorobę. Takie cwaniaczki niestety się zdarzają, a ich pracodawcy popadają w coraz większe tarapaty finansowe – opowiada szef Telemiku. Sam zaznacza, że nigdy nie miał tego typu problemów.
- Po pierwsze nie każdy może u mnie pracować. Szukam ludzi uczciwych i pracowitych. Po drugie od lat otaczam się starą, sprawdzoną gwardią – zdradza receptę na sukces. Dodaje, że praca w jego firmie jest przede wszystkim formą rehabilitacji.
- Inwalidzi chcą czuć się potrzebni, kontaktować się z ludźmi, żyć normalnym życiem. Nic im tak tego nie ułatwia, jak własne zajęcie.
Katarzyna Bartosik

Zgodnie
z literą prawa...

Aby firma zyskała status zakładu pracy chronionej, musi spełnić określone przepisami warunki. „Status taki uzyskuje pracodawca, który przez okres co najmniej 12 miesięcy zatrudniał nie mniej niż 25 pracowników w przeliczeniu na pełny wymiar pracy i przez okres co najmniej 6 miesięcy minimum 40 proc. ogółu zatrudnionych stanowiły osoby o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności lub w minimum 30 proc. były to osoby niewidome, psychicznie chore albo upośledzone umysłowo w stopniu znacznym lub umiarkowanym” – tak brzmi definicja zakładu pracy chronionej. Prowadzący taką firmę jest zwolniony z podatków od nieruchomości, rolnego i leśnego, z podatków od czynności cywilnoprawnych (jeśli czynność ta pozostaje w bezpośrednim związku z prowadzeniem zakładu) oraz z opłat z wyjątkiem opłaty skarbowej i o charakterze sankcyjnym. Środki uzyskane z tych zwolnień prowadzący zakład pracy chronionej przekazuje w 10 proc. na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), a w 90 proc. na Zakładowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (ZFRON).
Płatnik będący zakładem pracy chronionej kwoty zaliczek pobranych na podatek dochodowy od przychodów uzyskanych przez pracowników z tytułu umów o pracę oraz od zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego, które od początku roku u tego płatnika nie przekroczyły kwoty 37.024 zł, przekazuje na PFRON i ZFRON odpowiednio w wysokości 10 i 90 proc.

Informacje przygotowane przez Urząd Skarbowy w Chrzanowie

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 23 (686)
  • Data wydania: 08.06.05

Kup e-gazetę!