Nie masz konta? Zarejestruj się

Za murami, za kłódkami

04.05.2005 00:00
Otwarta w miniony czwartek w Domu Urbańczyka wystawa ,,Kierków za kamiennym murem” to próba zwrócenia uwagi na pokaźny fragment historii naszego miasta. Historii, którą przed wojną tworzyli ludzie wyznania mojżeszowego.
Otwarta w miniony czwartek w Domu Urbańczyka wystawa ,,Kierków za kamiennym murem” to próba zwrócenia uwagi na pokaźny fragment historii naszego miasta. Historii, którą przed wojną tworzyli ludzie wyznania mojżeszowego.
Pozostały po nich nieruchomości, ale tylko te, które mogło zaadaptować katolickie społeczeństwo na własne cywilne potrzeby. Obiekty kultu religijnego konsekwentnie burzono. Cmentarz żydowski to jedyne ocalałe miejsce święte, które jak żaden z innych zabytków chrzanowskich przechował w sobie ducha narodu, historii miasta i wiele tajemnic.
Wystawa składa się głównie z fascynujących fotografii obiektu prezentujących nagrobki cmentarne z opisami, tłumaczenia epitafiów, wyjaśnienie symboliki, cytaty z Pisma Świętego i judaików ze zbiorów własnych Muzeum w Chrzanowie. Autorem fotografii jest Wojeciech Wyzina, chrzanowianin od wielu lat pasjonujący się kulturą żydowską, szczególnie zaś lokalną nekropolią.
Chrzanowski Kirkut nie ma oficjalnego opiekuna. Drobne prace konserwacyjne są zasługą Ludwika Palki, zmarłego w 1990 roku filantropa, który nakładem własnych sił i kosztów odremontował kilka zabytkowych macew i dwie kaplice cmentarne (ohele). Jego zięc wespół z Wojciechem Wyziną czuwają dzisiaj nad tym skrawkiem kultury. Za kamienny mur wpuszczają zainteresowanych, oprowadzają wycieczki z Izraela.
-W Talmudzie pojawia się taka przypowieść: Pewien ślepiec wędrował od wioski do wioski z zapaloną pochodnią. Kiedy ludzie pytali go po co mu światło, skoro i tak nic nie widzi, odpowiadał: Ja nic nie widzę, ale dobrzy ludzie widzą mnie i ostrzegają przed przeszkodami i niebezpieczeństwami. Chciałbym, aby ta wystawa była pochodnią, która rzuci trochę światła na zapomniany zabytek, który przy odrobinie zainteresowania może stać się atutem turystycznym miasta. – powiedział na zakończenie Wojciech Wyzina.
Jego marzeniem jest uporządkowany cmentarz, udostępniony zwiedzającym, spacerowiczom i wszystkim, którzy chcą go zobaczyć.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 18 (680)
  • Data wydania: 04.05.05

Kup e-gazetę!