Nie masz konta? Zarejestruj się

Wywołani do tablicy

30.03.2005 00:00
60 lat I LO w Trzebini-Sierszy, szkoły trzech pokoleń
Są takie uroczystości, gdy o wieku jubilata nie wstyd mówić. Tak jest w przypadku naszej szkoły, która skończyła właśnie 60 lat a my jesteśmy z tego dumni – oznajmiła Elżbieta Kurek, dyrektor I LO w Trzebini-Sierszy rozpoczynając koncert trzech pokoleń wychowanków ogólniaka.
Koncert był jedną z cyklu jubileuszowych imprez przygotowanych przez LO. Największą atrakcją wieczoru był niewątpliwie występ profesora Tadeusza Pajora, emerytowanego nauczyciela języka angielskiego. Profesor dziarskim krokiem wszedł na scenę i zagrał na keyboardzie „Pożegnalnego bluesa”, „Purpurę” i „Jak dobrze nam zdobywać góry”. Na gitarze towarzyszył mu Janusz Malik, a ostatni utwór zaśpiewała absolwentka wraz z muzykami Magdalena Koryczan (zd. Bodzenta).
- Pan profesor wygląda dokładnie tak samo jak wtedy, gdy odchodziłam ze szkoły – komplementowała nauczyciela inna absolwentka sierszańskiego LO, dziś radna wojewódzka, Jadwiga Olszowska-Urban.
Rzeczywiście kondycji może mu pozazdrościć niejeden czterdziestolatek.
Założycieli szkoły – Bolesława Znańskiego oraz kolegów ze szkolnej ławy wspomniał jeden z najstarszych absolwentów – Maciej Nowak. Mieczysław Cała zabawiał zaś zebranych anegdotami z lat. 50. i 60. Wspominał szkolne bale kostiumowe w wypożyczonych z teatrów przebraniach i komersy zastąpione dziś przez studniówki, górskie wycieczki z dyrektorem Józefem Janusem i czasy, gdy do szkoły w Sierszy trzeba było chodzić pieszo, tak jak czynił to dojeżdżający z Krakowa do Trzebini profesor Stanisław Garliński pokonując codziennie trasę z trzebińskiego dworca PKP do Sierszy.
Marcin Gruszczyński, tak jak przed dziesięciu laty na 50. urodzinach szkoły, przeczytał wiersz Juliana Tuwima „Szkoło, gdy cię wspominam”, a Jasiek Banaszak i Marcin Hajdyła z przyjaciółmi zagrali przeboje średniego pokolenia, m.in. te wylansowane przez Dżem i T. Love. Starsi absolwenci zatykali uszy, uczniowie byli zachwyceni.
- Skoro już zostałem wywołany do tablicy, to zadedykuję nasz występ profesorom. Także tym, których już nie ma wśród nas: Stefanii Wykurz, zwanej przez uczniów Funią, byłej wicedyrektor Teresie Bartosik, Edwardzie Szklarz – profesorce fizyki, rusycyście Andrzejowi Dadakowi – fanatykowi lokalnej historii – wspominał nieżyjących nauczycieli Jasiek Banaszak.
Najmłodsze pokolenie licealistów zaistniało podczas koncertu trzech pokoleń w kabarecie Laboratorium.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 13 (676)
  • Data wydania: 30.03.05

Kup e-gazetę!