Nie masz konta? Zarejestruj się

Sprzedał się za olej?

30.03.2005 00:00
Kolejna czarna owca w niebieskich szeregach
Osiem litrów oleju samochodowego wartego 300 zł – wedle ustaleń prokuratury, tyle wystarczyło, by 34-letni policjant chrzanowskiej komendy Krzysztof L. odstąpił od wykonania czynności służbowych, a konkretnie od zatrzymania dowodu rejestracyjnego.
Teraz siedzi w areszcie. Nie przyznaje się do winy.
Jeśli zarzut się potwierdzi, stróż prawa zapłaci za to nie tylko zwolnieniem z pracy (na razie jest zawieszony). Grozi mu też odpowiedzialność karna – maksymalnie do 10 lat pozbawienia wolności. Nie wspominając o utracie dobrego imienia i niechlubnego rozstania się ze służbą. Dodajmy, że aresztowanie policjanta (w mundurze) i zakładanie mu kajdanków odbyło się w świetle kamer telewizji Polsat. A za rok Krzysztof L. mógłby przejść na policyjną emeryturę.
To było 7 marca. Kolizja w rejonie Manisk na drodze wojewódzkiej nr 780 z udziałem dwóch osobowych samochodów. Na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego, m.in. Krzysztof L. Sprawcę ukarano mandatem. W przypadku drugiego uczestnika kolizji, ze względu na uszkodzenie pojazdu, w grę wchodziło zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.

Olej odebrał ojciec
Z zebranego materiału dowodowego wynika, że wówczas Krzysztof L. postanowił odstąpić od wykonania tej czynności. Za drobną gratyfikację w postaci oleju samochodowego (kierowca, z którym się umówił, pracował w firmie dystrybuującej oleje). Miejsce i termin dostarczenia oleju miał być uzgodniony telefonicznie. I tak się stało. Krzysztof L. nie wiedział jednak, że ów kierowca – mieszkaniec powiatu chrzanowskiego, o całej sprawie doniósł wcześniej telewizji Polsat. Rozmowy telefoniczne nagrywano, a dalszy przebieg zdarzeń telewizja po prostu sfilmowała.
Transakcję zrealizowano w czwartek w minionym tygodniu. Miejsce – plac przed restauracją Kafejka na chrzanowskich Kątach.
Krzysztof L. nie mógł w tym czasie osobiście odebrać oleju, więc wysłał tam swego ojca. Oprócz kierowcy na Kątach zjawili się też dziennikarze Polsatu. Z nagraną taśmą poszli prosto do prokuratury, składając zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. To samo uczynił pokrzywdzony kierowca.

Policjant nie przyznaje się
- Trudno tu cokolwiek komentować. Byłem zaskoczony, gdy dziennikarze zaprezentowali mi nagrany materiał. Został on zabezpieczony jako dowód rzeczowy. Policjantowi postawiliśmy zarzut z art. 228 par. 3 Kodeksu Karnego, tj. przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych – mówi Piotr Kosmaty, zastępca prokuratora rejonowego w Chrzanowie.
Na pytanie, czy policjant wyraził skruchę, Piotr Kosmaty odmawia udzielenia odpowiedzi. Jak się jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Krzysztof L. nie przyznaje się do winy.
- Nie był orłem. Powiedziałbym, że dość przeciętnym policjantem – odpowiada zapytany o Krzysztofa L. zastępca szefa chrzanowskiej drogówki – Dariusz Pogoda.

Komendant wszczął postępowanie
Z naszych informacji wynika, że wobec tego funkcjonariusza atmosfera zagęszczała się od pewnego czasu, były na niego jakieś zgłoszenia, choć wówczas nie chodziło o łapówki. W prokuraturze toczyło się nawet postępowanie w jego sprawie. Żadne ze zgłoszeń nie znalazło jednak potwierdzenia. Teraz sytuacja wygląda bardzo poważnie.
Wobec policjanta komendant powiatowy Marek Gorzkowski wszczął już postępowanie dyscyplinarne. Zapowiada, że jeśli po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, wina Krzysztofa L. nie będzie budzić wątpliwości, zwolni go ze służby jeszcze przed wydaniem wyroku sądowego.
- Sprawa jest rozwojowa – dodaje prokurator rejonowy Zbigniew Uroda.
Podkreśla, że podobnie jak komendant Gorzkowski, uważa, iż policyjne szeregi należy oczyszczać z osób niezasługujących na noszenie tego munduru. I że prokurator oraz komendant będą w tych działaniach konsekwentni.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 13 (676)
  • Data wydania: 30.03.05

Kup e-gazetę!