Libiąscy radni spotkali się na sesji z zarządem powiatu. Rozmawiali o powiatowych inwestycjach w gminie.
Przedstawiciele starostwa rozwiali marzenia radnych o przebudowie hali sportowej przy Zespole Szkół. W tym roku subwencja oświatowa jest niższa, niż się spodziewano i modernizacja nie będzie możliwa. Radnych z Libiąża interesowały jednak przede wszystkim powiatowe inwestycje na drogach.

Bogacz dziękuje
Tadeusz Bogacz, sołtys Żarek, dziękował za 100 tys. zł, które powiat przeznaczy w tym roku na budowę chodnika przy ul. Astronautów. Sołtys zabiegał o to od kilku lat, jednocześnie nawołując gminę, aby dołożyła się do budowy. Z podobnym apelem wystąpili do władz miasta członkowie zarządu powiatu. Podobne montaże finansowe stosuje z powodzeniem województwo małopolskie (gminy pokrywają 50 proc. kosztów prowadzonego przez nie zadania).
- Proponuję, abyśmy wspólnie ustalali powiatowe priorytety w naszej gminie - odpowiedział władzom powiatu burmistrz Tadeusz Arkit.

ZPORR, czyli manna z nieba
Radna Mieczysława Niedzielczyk pytała o budowę ronda na skrzyżowaniu siedmiu dróg i modernizację ul. Jaworowej:
- Sąsiedzi pytają mnie jak to możliwe, by sąsiednie ulice, które są drogami gminnymi, były porządnie odśnieżane i sprzątane, a nasza powiatowa Jaworowa wiecznie jest zaniedbana – mówiła radna.
Reprezentanci powiatu mogli jedynie przypomnieć, że projekt budowy ronda został zgłoszony we wniosku o dofinansowanie ze ZPORR-u. To, czy je otrzyma, pozostaje na razie pod wielkim znakiem zapytania.

Powiat musi dopilnować
Tadeusz Pająk, członek zarządu powiatu, obiecał radnym, że przypilnuje jesiennej wycinki drzew przy drogach powiatowych:
- Przygotowaliśmy na ten cel 50 tys. zł. Zapewniam, że z najpilniejszymi pracami nie będziemy czekać do jesieni i zajmiemy się tym na bieżąco – podkreślał.
Katalog próśb przedstawił urzędnikom z powiatu Andrzej Pactwa, sołtys Gromca. Mówił o pilnych inwestycjach na ulicach Nadwiślańskiej, Długiej, Czarneckiego, Czecha. Powrócił temat ul. Gromieckiej niszczonej przez ciężarówki jeżdżące do żwirowni i na kopalnianą hałdę.
- Interweniowałem w tej sprawie już kilka razy na Janinie. To jej dyrekcja powinna dopilnować, by koła samochodów opuszczających bramę kopalni były czyste. Problemem winna zająć się też straż miejska i policja – przedstawiał swoje racje T. Pająk. Jego słowa wzbudziły żywą reakcję burmistrzów.
- Administrator drogi, czyli powiat, powinien zadbać o prawidłowy stan nawierzchni – przypomniała wiceburmistrz Maria Siuda.

Kozub chwali
Po gorzkich słowach ze strony sołtysa Pactwy odezwał się Tadeusz Kozub, radny z Kosówek, który wychwalał powiat stawiając go w opozycji do gminy:
- Powiatowe drogi są pięknie odśnieżane. Gminne się do tego nie umywają. Gdy tylko mam jakiś problem na drodze powiatowej, od razu dzwonię do dyrektora Kotelnickiego z Zarządu Dróg Powiatowych i wszystko z nim załatwiam – oswiadczył radny.