Piłkarze Fabloku nie mogą ustabilizować formy. Po dobrym meczu z Czańcem przyszła porażka z Tychami.
MKS TRZEBINIA-SIERSZA – WISŁA II KRAKÓW 1-1 (1-0)
W 12. minucie po rzucie rożnym Bartuś zgrał głową piłkę do Folgi, a ten z bliska pokonał bramkarza Wisły. Goście zdołali jednak wyrównać. W rezerwach Wisły nie zagrał wychowanek MKS-u Przemysław Szabat, który jest kontuzjowany.
MKS TRZEBINIA-SIERSZA – ALWERNIA 0-2 (0-1)
Derbowy mecz rozegrano w sobotę na chrzanowskich Kątach. Trzebinianie, którzy zagrali „gołą” jedenastką (m.in. bez Tanistry, Oczkowskiego i Witkowskiego), musieli uznać wyższość Alwerni. Pierwszego gola zdobył Józkowicz po błędzie Budki, który źle obliczył lot piłki. Na 2-0 goście podwyższyli z rzutu karnego, podyktowanego za faul Dąbka na Balonku. Gracze MKS- mieli dwie dogodne sytuacje do zdobycia honorowego gola. Folga mając przed sobą tylko bramkarza zbyt długo zwlekał jednak z oddaniem strzału. Po uderzeniu Palki obrońcy Alwerni wybili zaś futbolówkę z linii bramkowej.
CHEŁMEK – JANINA LIBIĄŻ 3-5 (1-1)
W pierwszej połowie na celny strzał Korby z 20 metrów gospodarze chwile później odpowiedzieli trafieniem Mazurkiewicza. Choć to Chełmek objął prowadzenie po przerwie, na boisku dominowali w tej części gry podopieczni Zbigniewa Paweli. Bramki dla Janiny zdobyli Korba, Szkółka, Chylaszek oraz junior Ptak.
BALIN – BUKOWNO 3-6 (3-3)
Pierwsza połowa była dość dobra w wykonaniu Orłów, którzy schodzili na przerwie przy stanie remisowym. Klasycznym hat-trickiem popisał się Burbeło. W drugiej odsłonie lepiej na śliskim, rezerwowym boisku w Balinie przeważali już goście, dokumentując to trzema golami.
BALIN – PŁAZA 2-1 (1-1)
W pierwszej połowie trudno było dostrzec na boisku różnicę klasy, jaka dzieli oba zespoły. Goście wyszli na prowadzenie po uderzeniu Kowalika, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Józefiakiem. Mimo, że kilku zawodników Balina miało w nogach wcześniejszy mecz Bukownem, gospodarze zdołali wygrać po strzałach Kaczmarczyka i Stępnia.
NADWIŚLANIN GROMIEC – BŁYSKAWICA MARCÓWKA 1-5 (1-1)
Najlepsze w wykonaniu gospodarzy było pierwsze dwadzieścia minut. W tym czasie Nędza zakończył długi rajd bramką dającą Gromcowi prowadzenie. Jednak potem na zaśnieżonym boisku bramki strzelali już tylko przyjezdni.
- Na pewno Marcówka była lepsza. Praktycznie goście wykorzystali wszystkie stwarzane sytuacje. Graliśmy bez rezerwowych, co też nie pozostało bez wpływu na końcowy rezultat. Zwłaszcza, że goście przyjechali w dwudziestu. Liczę na znacznie lepszy wynik w sobotnim meczu z grającą w oświęcimskiej A-klasie Włosienicą – mówi Jan Chylaszek, grający trener Gromca.
LKS CZANIEC – FABLOK CHRZANÓW 3-6 (1-5)
Mecz rozegrano na sztucznej murawie Stadionu Śląskiego. Pierwsza połowa to bardzo konsekwentna i skuteczna gra Fabloku. Trzy bramki zdobył Smoleń (w tym jedną z karnego). Na listę strzelców wpisali się też Przepiórka i Sikora. Jedynego gola chrzanowianie stracili po błędzie Gielarowskiego (tłumaczył się potem, że oślepiły go boiskowe światła).
- Cieszę się, że bramki padały dla nas po zespołowych akcjach. Jednak w drugiej połowie gra się wyrównała. W 70. minucie na boisko weszło siedmiu nowych zawodników. W tym rezerwowy bramkarza Zieleziński, który nie był bez winy przy obu straconych bramkach – analizuje trener Fabloku Robert Moskal.
GKS TYCHY – FABLOK CHRZANÓW 3-0 (2-0)
Po dobrym środowym meczu z Czańcem przyszła w sobotę porażka z GKS Tychy. Co prawda w chrzanowskiej drużynie zabrakło Przepiórki, Smolenia, Łukasika, Czyszczonia, Sabudy i Żmudy, jednak ich koledzy nie zagrali najlepiej. Znów dały o sobie znać błędy w obronie i nieskuteczna gra w ataku (dwie najlepsze okazje zmarnował Drebszok). Na dodatek Kijak złamał nos i na jakieś dwa tygodnie będzie wyłączony z gry.
- Sędzia gwizdał po gospodarsku. Kadłuczka wszedł w rywala czysto wślizgiem, a sędzia odgwizdał rzut karny. Dodatkowo Wolak dostał czerwoną kartkę. W środę gramy z Mysłowicami, a w sobotę z Pszowem. W tych meczach chcę wystawić skład, który zagra w meczu pucharowym i pierwszym ligowym z Clepardią – planuje trener Moskal.
Inne wyniki:
Świt Krzeszowice – Wawel Kraków 2-2 (dla Świtu bramki zdobyli Stachurski i Krzysiak), Luszowice – Młoszowa 3-1 (dla zwycięzców trafiali Starniowski, Jamro i Jamrozik), Luszowice – Wolanka 1-4, Fablok II – Zagórze 1-3, Wolanka – Płoki 4-0, Kąty – Podłęże Jaworzno 2-5, MKS Trzebinia-Siersza II – Żarki 7-1