Myślachowicka Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza poszerzyła swe szeregi. Przybyło jej aż dziesięciu adeptów. W sumie Myślachowice mogą się teraz pochwalić 23 młodymi ochotnikami.
Uroczyste ślubowanie przyszłych strażaków (w wieku od 13 do 15 lat) nastąpiło w minioną sobotę w miejscowej remizie. W strażackie szeregi wstapili: Konrad Ćwikła, Michał Dębski, Przemysław Głos, Łukasz Jedynak, Grzegorz Kurcz, Mateusz Kurcz, Piotr Lasoń, Grzegorz Kopeć, Mateusz Marchewka, Jan Muskała.
Trzech z nich to synowie strażaków-ochotników.
- To już rodzinna tradycja, często przekazywana z ojca na syna - mówi naczelnik myślachowickiej jednostki, Jacek Woch, który - notabene - sam ma syna w młodzieżowej drużynie OSP, tyle że w starszej grupie (od 15 do 18 lat).
Tuż po ślubowaniu kilkunastoletni strażacy popisali się swymi umiejętnościami udzielania pomocy przedmedycznej, urządzając pokaz z udziałem ofiary wypadku drogowego. Fachowo opatrzyli jej rany (rozbitą głowę), usztywnili nogę, założyli kołnierz ortopedyczny. Potem umieścili poszkodowanego na noszach i przykryli specjalną folią termiczną zabezpieczającą rannego przed wychłodzeniem. Słowem - pokazali, że zasłużyli na miano młodego strażaka-ochotnika.