W poniedziałek doszłoby do tragedii. 17-letni trzebinianin ugodził matkę nożem.
Około godz. 16. policyjny patrol udał się na trzebińskie osiedle, otrzymawszy zgłoszenie o rodzinnej awanturze. W mieszkaniu znajdowały się cztery osoby: matka, ojciec i dwóch synów. 38-letnia kobieta krwawiła. Zaczęła wyjaśniać funkcjonariuszom, że gdy 17-letni syn wrócił ze szkoły, prosiła go, by posprzątał swój pokój. Nastolatek wpadł w furię, wyzywał matkę, groził jej pozbawieniem życia. Potem wziął kuchenny nóż, którym próbował ją ugodzić. Na szczęście kobieta zdążyła podnieść nogę, więc cios trafił w stopę. Był silny, bo ostrze przebiło pantofel. Młodociany napastnik stawiał opór interweniującym policjantom; w ich obecności groził matce, że ją zabije, jak wróci.
- Mieszkanka Trzebini zeznała, że od dłuższego czasu syn znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Postawiliśmy mu zarzuty: uszkodzenia ciała, znęcania się, stawiania oporu policjantom i znieważania funkcjonariuszy. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje Zbigniew Uroda, chrzanowski prokurator rejonowy.
Wczoraj Sąd Rejonowy zastosował na wniosek prokuratury tymczasowy areszt wobec 17-latka, ucznia szkoły średniej.
- Występowała obawa, że sprawca może spełnić groźby pozbawienia życia kierowane pod adresem matki, jak również to, że może wpływać na zeznania członków rodziny – uzasadnia prokurator Uroda.