Nie masz konta? Zarejestruj się

Drastycznie rośnie w powiecie chrzanowskim ilość zachorowań na depresje, schizofrenie, bezsenność.

16.02.2005 00:00
Gdzie wyleczyć psychikę
Drastycznie rośnie w powiecie chrzanowskim ilość zachorowań na depresje, schizofrenie, bezsenność. Coraz tłoczniej jest w gabinetach psychiatrycznych
Jeszcze niedawno dyrekcja chrzanowskiego szpitala broniła się przed uruchomieniem oddziału psychiatrycznego. Teraz staje się to potrzebą chwili.
- Jest taka tendencja, żeby każdy szpital powiatowy leczył osoby psychicznie chore na miejscu. Do tej pory trafiały one do ościennych placówek mających takie oddziały, ale przypadki, gdy tylko naszych pacjentów musimy tam odwozić się mnożą, dlatego prościej będzie leczyć je w Chrzanowie. Chodzi o sytuacje, gdy podczas hospitalizacji u pacjenta ujawniają się w postaci zaostrzonej schorzenia psychiczne, np. głęboka depresja – mówi wicedyrektor Alicja Dobranowska.

Psychiatria za pół roku
Szpital rozpoczął więc przygotowania do uruchomienia oddziału psychiatrycznego. Po połączeniu ginekologii z położnictwem opróżniły się pomieszczenia, które są niewykorzystane a ogrzewane. Jednak znajdują się na górnej kondygnacji lecznicy i Sanepid nie zgodził się na ulokowanie tam nowego oddziału. Psychiatria powstanie najprawdopodobniej na miejscu dzisiejszej neurologii. Operacja zamiany miejsc wymaga jednak czasu i pieniędzy. Wicedyrektor Dobranowska liczy, że oddział psychiatryczny ruszy w drugiej połowie roku. Konsultant wojewódzki oglądał już miejsce i bardzo chwalił warunki, jakie proponuje chorym chrzanowski szpital.
Uruchomienie oddziału jest też trudnym przedsięwzięciem pod względem organizacyjnym. Konieczne jest skompletowanie kadry specjalistów. Ze względu na bezpieczeństwo pacjentów nawet salowi powinni być odpowiednio przygotowani i najlepiej, żeby byli mężczyznami.

I to nie koniec
Leczenie osób psychicznie chorych nie kończy się jednak na hospitalizacji. Powrót do domu i pozostawienie pacjenta w czterech ścianach domu z zapasem leków nie rokuje wyjścia z choroby. Potrzeby jest kontakt z ludźmi i zajęcia terapeutyczne prowadzone przez specjalistów. Dlatego dyrektor szpitala Ewa Potocka myśli już o Domu Pobytu Dziennego dla Osób Psychicznie Chorych. Miejsce jest – budynek byłej pralni na terenie szpitala. Aby dokonać jego adaptacji, potrzeba sporo pieniędzy. Być może szpitalowi uda się sięgnąć po unijną dotację na ten cel.
Wicedyrektor Alicja Dobrakowska informuje, że w pierwszej kolejności urządzić trzeba oddział, następnie poradnię przyszpitalną, a później rozkręcić ośrodek terapeutyczny.
- Jeszcze kilka lat temu w poradniach zdrowia psychicznego lekarze czekali na pacjentów. Dziś długie kolejki pacjentów czekają na wizytę u psychiatry. Zżerają nas stres, depresje związane z tempem życia i problemami dnia codziennego. Pomoc medyczna staje się w takich sytuacjach nieunikniona – uzasadnia potrzeby w tej dziedzinie Alicja Dobranowska.
Już w 1999 roku Chrzanów był po Tychach drugim miastem województwa śląskiego przodującym pod względem liczby zachorowań na schorzenia psychiczne. Wygląda na to, że także dziś jest w czołówce. Taką sytuację stworzyło samo życie.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 7 (670)
  • Data wydania: 16.02.05

Kup e-gazetę!