Nie masz konta? Zarejestruj się

CHRZANÓW. Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych myśli o rozwoju

09.02.2005 00:00
Szkoła, czyli małe przedsiębiorstwo
Udany biznes to nie tylko sklep, zakład usługowy czy agencja nieruchomości. Zarabiać można również na edukacji. Wiedzą o tym w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych w Chrzanowie.

Kolegium założyło Towarzystwo Oświatowe Ziemi Chrzanowskiej. Szkoła działa od 2001 r. Dyrektorem placówki jest Beata Stępień. NKJO działa na podstawie zezwolenia Ministerstwa Edukacji Narodowej i posiada uprawnienia szkoły publicznej.

Patronaty krakowskich
uczelni

- Dzisiaj w naszym kolegium uczy się 366 słuchaczy. Zdobywamy też nowych uczniów. W tym roku z innych, podobnych kolegiów przeszło do nas trzydzieści osób. Co ich zachęca? Wysoki poziom nauczania i przyjazny klimat do studiowania – uważa dyrektor szkoły.
Patronat nad NKJO sprawuje Uniwersytet Jagielloński. B. Stępień zapewnia, że władze UJ chętnie podjęły się współpracy z ośrodkiem na prowincji:
- Nasi słuchacze tylko na tym korzystają. Po trzech latach kończą szkołę z tytułem licencjata Uniwersytetu Jagiellońskiego. Możemy również liczyć na wsparcie dydaktyczne kadry naukowej Uniwersytetu.
W kolegium wykładane są języki: angielski (najwięcej studentów go wybiera), niemiecki, hiszpański i rosyjski. Dyplom NKJO daje kwalifikacje do nauczania języków obcych w szkołach. Zajęcia prowadzone są w systemie dziennym i zaocznym. Ten drugi tryb nauki wybiera większość słuchaczy.
Dyrekcja szkoły nie ogranicza się jedynie do studiów licencjackich. We współpracy z krakowską Akademią Pedagogiczną od 2003 r. prowadzone są studia podyplomowe.
- Przymierzamy się do uruchomienia studiów licencjackich pod patronatem Akademii – dodaje dyrektor Stępień.
Budują ośrodek
edukacyjny

Nowy licencjat to nie jedyny pomysł na rozwinięcie szkolnego biznesu. Dyrekcja NKJO czyni starania o uruchomienie studiów magisterskich.
- Wtedy pod jednym dachem mielibyśmy duży ośrodek edukacyjny ze studiami licencjackimi, magisterskimi i podyplomowymi. Nad całością czuwałyby dwie krakowskiej uczelnie: Uniwersytet Jagielloński i Akademia Pedagogiczna – snuje plany B. Stępień.
Od zeszłego roku Kolegium jest w komfortowej sytuacji: Towarzystwo Oświatowe Ziemi Chrzanowskiej na dwadzieścia lat wydzierżawiło od gminy Chrzanów budynek po dawnej szkole podstawowej przy ul. Woynarowskiej. Do nowej siedziby przeniosło się NKJO.
- Czekają nas wprawdzie duże wydatki na remont budynku, ale w końcu jesteśmy w jednym miejscu. Korzystają na tym zarówno pracownicy, jak i słuchacze – uważa pani dyrektor.
Wyczuć koniunkturę
Czy ze szkoły takiej, jak kolegium, można wyżyć? Zdaniem dyrekcji – tak. Wymaga to jednak wyczucia koniunktury na rynku edukacyjnym i wychodzenia naprzeciw oczekiwaniom uczniów i słuchaczy.
- Staramy się sondować najmodniejsze kierunki i uruchamiać je w naszej szkole. Wiemy, że nowych studentów przyciągają placówki współpracujące z zagranicą, angażujące się w atrakcyjne programy edukacyjne. Kolegium jest przedstawicielem Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Warszawie i Instytutu Goethego. Wspólnie realizujemy program doskonalenia nauczycieli języka niemieckiego. Działamy aż w siedmiu województwach. Przeprowadzamy również egzaminy z języka angielskiego w ramach certyfikatu londyńskiej instytucji Pitman. Prowadzimy kursy językowe, przedmiotowe, szkolenia, warsztaty – wymienia dyrektor Stępień.

Potrafimy oszczędzać
i zarabiać

Ile kosztuje nauka w NKJO? Semestr studiów dziennych to wydatek 1.700 zł. Studia zaoczne są tańsze o 300 zł. Do tego trzeba doliczyć opłaty za organizowane przez kolegium kursy i szkolenia. Z drugiej strony dyrekcja szkoły zapewnia, że gospodarzy bardzo oszczędnie i racjonalnie.
- W administracji pracuje tylko pięć osób, dwie kolejne są zatrudnione w księgowości. Większość pracowników naukowych współpracuje z nami w oparciu o umowy zlecenia. Rozsądnie dzielimy się pracą, każdy pracownik odpowiada za powierzoną mu działkę i dzięki temu nie generujemy zbędnych wydatków. Możemy za to się rozwijać – przekonuje Beata Stępień.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 6 (669)
  • Data wydania: 09.02.05

Kup e-gazetę!