Nie masz konta? Zarejestruj się

Do koncernu

09.02.2005 00:00
Szefowa wydziału integracji europejskiej rezygnuje
Po prawie dwóch latach kierowania wydziałem integracji europejskiej w trzebińskim magistracie Barbara Skwarczek postanowiła zrezygnować z tej funkcji. Burmistrz przyjął jej rezygnację. Termin wypowiedzenia upływa z końcem tego miesiąca.
Naczelniczka niezbyt chętnie mówi o powodach swojej decyzji. Wiadomo jednak, że podjęła ją wkrótce po sesji rady miasta, na której wspomniano o planowanym przekazaniu trzech pracowników jej wydziału (z referatu ds. unijnych) do Agencji Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej. Wspomniał o tym m.in. obecny na sesji prezes ARZCh, Krzysztof Passella.
Tymczasem B. Skwarczek– jak powiedziała w rozmowie z „Przełomem” – nie wiedziała wcześniej o tych planach. Prowadzone na ten temat rozmowy z agencją bez jej wiedzy uznała za dowód braku zaufania burmistrza do jej osoby. Więc zrezygnowała. Po odejściu z magistratu rozpocznie pracę w koncernie paliwowo-energetycznym.
Faktem jest jednak, że poniektórzy radni od pewnego czasu zgłaszali uwagi co do pracy wydziału integracji europejskiej. Na przykład podkreślali, że komórka ta zatrudniająca 11 osób ma niezbyt duże osiągnięcia na polu pozyskiwania pieniędzy z zewnętrznych funduszy. Zazdrośnie zerkali w stronę Libiąża, który zdołał pozyskać wielomilionowe dofinansowanie na projekt zgłoszony do Zintegrowanego Operacyjnego Programu Rozwoju Regionalnego.
Co nie oznacza, że Trzebini w ogóle nie udawało się sięgnąć po pieniądze z zewnątrz. Owszem – udawało się, ale znacznie mniejsze kwoty.
- Uważam, że wydział pracował tak dobrze, jak mógł w danym momencie. Z panią naczelnik dobrze mi się współpracowało – ocenia wiceburmistrz Wiesław Pierzchała, nadzorujący tę komórkę.
Z końcem zeszłego roku pracę wydziału kontrolowała komisja rewizyjna rady miasta, a dokładniej – trzech wyznaczonych przez nią radnych: Alicja Antoń, Franciszek Wołoch i Czesław Kraciuk. Większych uwag nie zgłoszono, zwrócono jednakże uwagę na nienajlepsze relacje między naczelniczką a zespołem. W końcowym wniosku skierowanym do burmistrza trzyosobowa komisja stwierdziła, że należy roztoczyć opiekę nad wydziałem z uwagi na jego specyfikę. Czyżby pomysł z przeniesieniem trzech pracowników do ARZCh to efekt roztoczenia wspomnianej opieki?

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 6 (669)
  • Data wydania: 09.02.05

Kup e-gazetę!