Nie masz konta? Zarejestruj się

Koniec związku kolesiów

26.01.2005 00:00
CHRZANÓW. Gmina zdecydowanie występuje z ZK KM
Tylko do końca 2005 roku Chrzanów będzie członkiem związku komunikacyjnego z Libiążem i Trzebinią, postanowili radni.
Do tego czasu, albo burmistrzowie dogadają się w sprawie nowego zorganizowania transportu publicznego i sprawiedliwych rozliczeń, albo czeka nas transportowa rewolucja, co nie znaczy, że pasażerom będzie trudniej podróżować.
Inną przyczyną wystąpienia gminy Chrzanów z ZK KM jest, co zaznaczył burmistrz Ryszard Kosowski - nepotyzm, czyli obsadzanie stanowisk pracy w związku przez krewnych i znajomych jego kierownictwa.
To zjawsko, jak podkreślił radny Edward Przepiórka, dotyczy szczególnie kolektury biletowej. Pracują w niej aż cztery takie osoby.
- To są ludzie „pod ochroną”, których nie można zwolnić, choć przecież można np. kolekturę sprywatyzować i obniżyć koszty osobowe związku nie pozbawiając ich jednocześnie pracy - mówił radny.
Na sesji rady obecny był prezes zarządu ZK KM Tadeusz Gruber, który nie zabrał jednak głosu ani razu.
- Ze stołkami to jest tak, że siedząc na nich tylko do czasu robi się coś dobrze, ale jak ktoś za długo siedzi, to trzeba go zmienić, bo brakuje mu potem pomysłów. Podobnie jest z panem Gruberem, który wykonał potężną robotę, aby postawić ZK KM na nogi po rozstaniu z Jaworznem. Ale z czasem w tym związku zrobiło się takie przyjemne gniazdko - zauważył radny Franciszek Szyjka.
Co dalej z komunikacją miejską?
- Są w Polsce gminy i powiaty, gdzie nie ma żadnych związków komunikacyjnych. Przewozowe usługi zabezpiecza doskonale wolny rynek, a publiczna administracja tylko go kontroluje. W takim wariancie gmina Chrzanów zaoszczędziłaby 1,5 mln zł rocznie, finansując tylko kilka etatów kontrolerów. Mamy świadomość, że w takiej opcji znikają ulgi dla młodzieży i ludzi starszych, jednak życie uczy, że zrekompensować je mogą konkurencyjne ceny biletów. Gmina może dotować też tylko kursy nocne, wczesnoranne i świąteczne. Jestem przekonany, że prywatni przewoźnicy szybko wypełnią lukę powstałą po przewoźnikach związku. Zresztą ZK KM już dziś kupuje u nich usługi- uważa radny Ryszard Leśniak.
Jego zdanie podzieliła większość chrzanowskich radnych, bo tylko trzech wstrzymało się od głosu nad uchwałą o wystąpieniu z ZK KM.
Ciekawe jak zachowają się teraz radni z Trzebini i Libiąża.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 4 (667)
  • Data wydania: 26.01.05

Kup e-gazetę!