Nie masz konta? Zarejestruj się

Motywacyjny nie motywuje

19.01.2005 00:00
Z jednej strony, radnym komisji edukacji, kultury, zdrowia, turystyki i sportu, nie są w smak stawki dodatków do nauczycielskiej pensji.
Z jednej strony, radnym komisji edukacji, kultury, zdrowia, turystyki i sportu, nie są w smak stawki dodatków do nauczycielskiej pensji. Z drugiej, dziwią się, dlaczego motywacyjny jest taki niski i że to żadna motywacja.
- Więcej bym dostał jako stróż nocny – przekonuje radny. – Potem się dziwimy, że 11 listopada uczniowie nie składają kwiatów pod pomnikami. A cóż ma za motywację ich nauczyciel? – powątpiewa Roman Palka.

Państwo dało za mało
- Gdyby subwencja oświatowa była na wyższym poziomie, burmistrz na pewno nie zaproponowałby 3 proc. stawki, ale 20 proc. - ripostuje Elżbieta Lewicka, przewodnicząca rady miejskiej, nauczycielka.
- W tym roku państwo dało za mało. Gminie brakuje ok. miliona złotych na utrzymanie szkół. A to przecież subwencja powinna wystarczyć na godziwe funkcjonowanie oświaty – mówi burmistrz Alwerni, Jan Rychlik.
Warunkiem przyznania nauczycielowi dodatku motywacyjnego jest uzyskiwanie „szczególnych osiągnięć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych”. Sukcesy mają się przejawiać dobrymi wynikami egzaminów i sprawdzianów uczniów. W grę wchodzi także podnoszenie kwalifikacji. Dodatek jest przyznawany na czas określony, nie krótszy niż dwa i nie dłuższy niż sześć miesięcy. Jego wysokość (3 proc.-10 proc. wynagrodzenia zasadniczego) nauczycielom ustala dyrektor, a dla dyrektora – burmistrz. Wypłaca się go z góry, w terminie wypłaty wynagrodzenia.
Za 3-procentową stawką głosowało sześciu członków komisji edukacji, jeden (Roman Palka) był przeciw.

Nauczyciel zarabia więcej
Z dodatkiem funkcyjnym problem jest taki sam, jak w innych gminach. Jak podkreśla Elżbieta Lewicka, dyrektor szkoły zarabia często niewiele więcej (lub tyle samo), co nauczyciel dyplomowany z odpowiednią wysługą lat. To pierwsza strona medalu. Druga dotyczy wysokości dodatku.
- Gdyby funkcyjny był niższy, trudno byłoby znaleźć chętnego na stanowisko dyrektorskie! Każdy woli przecież robić to, co szef każe – przypuszcza radna Lewicka.
Wysokość dodatku funkcyjnego uzależniona jest od wielkości szkoły, liczby uczniów i oddziałów, wyników pracy, warunków lokalowych i środowiskowych. Przysługuje on nie tylko dyrektorowi, ale także nauczycielowi, który go zastępuje. Dostają również doradcy metodyczni i nauczyciele wychowacy - klas.
W większości szkół w gminie Alwernia klasy nie są liczne. Mają poniżej trzydziestu uczniów.
Do nauczycielskiej pensji należy doliczyć dodatek mieszkaniowy i za warunki pracy. Ten ostatni w Alwerni dostają osoby, które pracują z dziećmi upośledzonymi lub prowadzą lekcje w łączonych klasach (tak jest na przykład w Porębie Żegoty).
Dodatek za wysługę lat przysługuje od czwartego roku zatrudnienia i wynosi 3 proc. wynagrodzenia zasadniczego.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 3 (666)
  • Data wydania: 19.01.05

Kup e-gazetę!