Nie masz konta? Zarejestruj się

Batalia o pozycję

12.01.2005 00:00
Szefowie powiatowych oświatowych placówek wyrywają dyplomowanym nauczycielom ponadwymiarowe godziny w obawie, że podwładni będą mieć grubszy portfel.
Szefowie powiatowych oświatowych placówek wyrywają dyplomowanym nauczycielom ponadwymiarowe godziny w obawie, że podwładni będą mieć grubszy portfel.
Dzisiaj nauczycielskie związki zawodowe mają zaopiniować projekt regulaminu przyznawania pedagogom, zatrudnionym w powiatowych placówkach, dodatków do wynagrodzeń i nagród oraz wypłacania nadliczbówek. Zaopiniują, jeśli nie wniosą niespodziewanych poprawek, co miało miejsce podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji edukacji.
- Jestem w lekkim szoku – wyznał Jerzy Fraś, dyrektor branżowego wydziału, kiedy usłyszał od Danuty Suwały, szefowej chrzanowskiego ZNP, listę zastrzeżeń.
Zapewniał, że omawiana wersja projektu była wcześniej analizowana i nie spotkała się z krytyką (regulamin jest sporządzany od listopada).

Nagrody kontrolowane
Na początek ZNP zaproponowało, by wysokość odpisu, przeznaczonego na motywacyjny dodatek, sprecyzować jako konkretny procent kwoty planowanej na nauczycielskie wynagrodzenia w danej szkole (zamiast „widełkowego” 2-7 proc.).
Dyskusja rozkręciła się w punkcie dotyczącym propozycji wypłaty dodatkowych 3 proc. od zasadniczej płacy: za poprawę wypracowań z polskiego i za przygotowanie stanowiska pracy, przyznawanych za faktyczną ilość „wyrobionych” godzin. Danuta Suwała ostrzegała, że mogą być kłopoty, ponieważ podobnych bonusów nie wymienia ministerialne rozporządzenie. Jerzy Fraś uspokajał, że nie ma przeszkód, bo pieniądze daje samorząd.
Nerwową wymianę zadań zainicjował temat nagród starosty. NSZZ Solidarność domagała się ustanowienia komisji, złożonej z powiatowych urzędników, radnych oraz związkowców, która miałaby możliwość zapoznania się z wszystkimi kandydaturami (o „żelaznym składzie zasłużonych”, czyli belfrach dostających regularny zastrzyk finansowy, pisaliśmy w listopadzie ubiegłego roku).
Dyrektor wydziału edukacji bronił się przed nowym rozwiązaniem dopóty, dopóki nie poległ pod naporem argumentów radnego Andrzeja Jury.
- Taka komisja funkcjonuje w Trzebini – oświadczył radny, przechylając szalę zwycięstwa na stronę zwolenników zmian.

Proponowane stawki funkcyjnych
dodatków dla dyrektorów szkół
(procenty będą naliczane od zasadniczego
wynagrodzenia)
Do 16 oddziałów – 20-30 proc.
17-30 oddziałów – 31-50 proc.
powyżej 30 oddziałów – 51-60 proc.
dodatkowo za prowadzenie zespołów szkół – 10-20 proc.
Dyrektor SOS-W – 35-65 proc.
Dyrektor poradni psychologiczno-
pedagogicznej – 20-40 proc.
Dyrektor Młodzieżowego Domu
Kultury – 20-40 proc.
Dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego – 20-40 proc.


Dyrektorzy rozczarowani
Najwięcej emocji towarzyszyło omawianiu wysokości funkcyjnych dodatków.
- Należy stworzyć dyrektorom szkół menedżerskie warunki pracy – przyznali zgromadzeni.
Jak to zrobić? Szefowie oświatowych placówek muszą tyle zarabiać, by przestali wreszcie wyrywać dyplomowanym nauczycielom ponadwymiarowe godziny w obawie, że podwładni będą mieć grubszy portfel.
- Zajmuję czwarte miejsce na liście płac w mojej szkole. To uwłaczające – wyznał dyrektor jednego z chrzanowskich liceów.
Tymczasem projekt regulaminu nie zwiększa wielkości dotychczasowych dodatków motywacyjnych i funkcyjnych.
- Myślałem, że zarząd powiatu i radni popatrzą łaskawszym okiem na dyrektorów zespołów szkół – Mariusz Wacławek, dyrektor PCE, nie krył rozczarowania. – Nasze zobowiązania są większe od obowiązków dyrektorów jednorodnych placówek. Musimy organizować nie tylko matury, ale również zawodowe egzaminy.
Według ostatnich ustaleń, stawki funkcyjnych dodatków będą procentowo naliczane od zasadniczego wynagrodzenia. Dyrektorzy – posiadający, oprócz szefa Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, stopień dyplomowanego nauczyciela – mają podstawę w wysokości 1999 zł brutto.

Dla ,,Przełomu”
<@img=adamczak.jpg,left@>Tadeusz Adamczak, przewodniczący powiatowej komisji edukacji:
- Zamierzamy wspierać dyrektorów szkół, wsłuchując się w skargi dotyczące niskich płac. Nie chcemy, by nauczyciele zajmowali się dorabianiem, lecz mieli faktyczne dodatki. Musimy jednak mieć na uwadze cały powiat. Myślę o inwestycjach, również na terenie sportowych obiektów.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 2 (665)
  • Data wydania: 12.01.05

Kup e-gazetę!