Niezmiennie od lat do najniebezpieczniejszych dróg w powiecie chrzanowskim należą jego główne trakty – krajowe i wojewódzkie.
Niechlubną statystykę pod względem liczby rannych w wypadkach otwiera droga krajowa nr 79, wiodąca ze Śląska do Krakowa przez Chrzanów i Trzebinię. W minionym roku doszło tu do 127 kolizji oraz do 28 wypadków, w których ranne zostały 32 osoby, a dwie poniosły śmierć. Choć rok wcześniej było gorzej (6 ofiar śmiertelnych i 57 rannych), mimo statystycznej poprawy, krajówka i tak lokuje się na pierwszym miejscu w rankingu najniebezpieczniejszych dróg w powiecie.

Bezpieczniej na autostradzie
Goni ją droga wojewódzka nr 933 z liczbą wypadków 24 (rannych – 43) i liczbą kolizji 62. Dla porównania – w 2003 r. na tym trakcie wydarzyło się 11 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a rannych zostało 18. Doszło też do 50 kolizji.
Trzecie miejsce należy również do drogi wojewódzkiej – tym razem nr 780 (od Chełmka do Krakowa). Doszło tu w 2004 r. do 88 kolizji i 21 wypadków (jedna ofiara śmiertelna, 27 rannych).
Z kolei dla autostrady A-4, a dokładniej – dla jej chrzanowskiego odcinka, rok 2004 był bardziej pomyślny niż poprzedni. Liczba kolizji spadła tu z 93 w 2003 r. do 45, a wypadków z 32 do 12. Mniej było też rannych (21, gdy w 2003 – 61). Natomiast liczba śmiertelnych ofiar pozostała bez zmian – śmierć na A-4 poniosły w 2004 r., podobnie jak rok wcześniej, 2 osoby.

Statystyczna poprawa
W 2004 r. na drogach powiatu chrzanowskiego doszło do 1.000 kolizji i 195 wypadków, w których śmierć poniosło 7 osób, a 253 zostały ranne.
Dla porównania: w 2003 r. na traktach powiatu chrzanowskiego wydarzyło się 927 kolizji oraz 241 wypadków, w których zginęło 15 osób, a 328 zostało rannych.

Koncentracja niebezpieczeństwa
Nie ulega wątpliwości, że w zdarzeniach drogowych najbardziej poszkodowani są zwykle niechronieni uczestnicy ruchu, czyli piesi i rowerzyści. Koncentracja wypadków z ich udziałem występuje na ulicach: Oświęcimskiej, Pogorskiej, Topolowej w Chrzanowie, a w Trzebini na: Kościuszki, Krakowskiej i Grunwaldzkiej.
- Dlatego właśnie w tych miejscach będziemy najczęściej lokować drogowe kontrole – mówi Krzysztof Cholewa, kierownik ogniwa ruchu drogowego chrzanowskiej komendy.
Głównymi sprawcami wypadków wciąż pozostają zmotoryzowani uczestnicy ruchu. W zeszłym roku spowodowali ich 148. Z kolei piesi przyczynili się do zaistnienia 38.

Zdradliwa prędkość
Odpowiedź na pytanie: co jest główną przyczyną wypadków, wciąż pozostaje ta sama: nadmierna prędkość. Nonszalanckie traktowanie przez kierowców ograniczeń szybkości skończyło się aż 44 wypadkami (w których rany odniosło 77 osób) oraz 237 kolizjami.
Drugi główny powód zdarzeń drogowych to nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu. Skutek: 207 kolizji oraz 38 wypadków z ponad 50 rannymi.
Konkluzja jest oczywista – 2005 rok będzie mniej obfity w wypadki, gdy kierowcy zrezygnują ze zbyt mocnego naciskania na pedał gazu i staną się ostrożniejsi przy włączaniu się do ruchu. Słowem – gdy rozsądek zwycięży brawurę. Tego właśnie życzymy wszystkim zmotoryzowanym w nowym roku.

Dla „Przełomu”:
<@img=pogoda.jpg,left@> Dariusz Pogoda, zastępca naczelnika sekcji prewencji i ruchu drogowego chrzanowskiej komendy policji:
- 2004 rok przyniósł mniej wypadków na drogach niż rok 2003. Przede wszystkim mniej o ok. 40 proc. było ofiar śmiertelnych (15 w 2003 r., 9 w 2004 r.). Zapewne w jakimś stopniu do poprawy bezpieczeństwa na drogach przyczyniły się wzmożone kontrole, w tym wypożyczenie fotoradaru. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się liczba zatrzymanych pijanych kierowców. W 2003 r. odnotowaliśmy ich 446, w 2004 r. – 435.