Wraz z nadejściem Nowego Roku postanowiliśmy postawić Tarota pięciu znanym osobistościom powiatu.
Postaciom tym przypisaliśmy różne sfery życia, by karty wywróżyły przyszłość nie tylko tej piątce, ale i przepowiedziały nam wszystkim, czego możemy się spodziewać w 2005 r.
Politykę symbolizuje dla nas senator Bogusław Mąsior, zdrowie uosabia dyrektorka szpitala Ewa Potocka, przedsiębiorczość – burmistrz Libiąża Tadeusz Arkit, samorząd – starosta Kazimierz Boroń, a finanse – burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski.
Oto co wywróżyła pięciu powiatowym VIP-om specjalistka od stawiania Tarota – Anna Kępka z Chrzanowa. Odpowiednie przepowiedniom układy kart prezentujemy wraz z komentarzem na stronie 48.

Co tam, panie,
w polityce?
Nowy Rok senator Bogusław Mąsior rozpoczyna pod dobrą wróżbą. Gdy skupi się na zarabianiu pieniędzy, sukces ma gwarantowany. Również w miłości, po pewnych perypetiach wymagających od senatora dużej dawki dyplomacji, czeka go rozkwit płomiennych uczuć. W polityce natomiast karty wieszczą koniec jednego etapu i rozpoczęcie nowego. Zalecają przy tym powściągliwość oraz ostrożność. Czy chrzanowski parlamentarzysta ma szansę sięgnąć po laskę marszałka senatu? No cóż, Tarot tego nie wyklucza, jednakże pod warunkiem, iż na drodze nie pojawi się mielizna w postaci nadmiernie rozbudzonej ambicji.

Szlachetne zdrowie,
nikt się nie dowie…
My dowiedzieliśmy się. Karty postawione Ewie Potockiej wróżą dobrze zarówno jej szpitalowi, jak i zdrowiu mieszkańców powiatu. Tak więc, w 2005 roku żadne plagi egipskie na ziemię chrzanowską nie spadną, a pierwsza dama od zdrowia w powiecie może liczyć na powodzenie. Wedle Tarota już wiosną ta silna kobieta weźmie się za bary z nowym przedsięwzięciem. Będą temu towarzyszyć rozterki, ale karty wróżą dobry finał, bo Ewa Potocka może liczyć na wsparcie. Zwłaszcza pewnego bliskiego jej mężczyzny.

Dobra rada
lepsza niż pieniądze
Tak mówi polskie przysłowie, ale w przypadku burmistrza Libiąża karty pokazały, że czasem bywa dokładnie odwrotnie. Z pieniędzmi u niego dobrze, marnie natomiast z doradcami. Tarot dostrzega wokół Tadeusza Arkita nieodpowiednich współpracowników, zwłaszcza jedną – kobietę. Czy fotel marszałka województwa jest w najbliższej przyszłości w zasięgu libiąskiego burmistrza? Tarot wieszczy, że nie. Za to prorokuje powodzenie finansowe oraz ukojenie żalów w miłości.

Gdzie dwóch się bije,
tam trzeci korzysta
O tej prawdzie starej jak świat nie powinien zapominać starosta Kazimierz Boroń, jeśli chce dotrwać do końca kadencji i jeśli – ma chrapkę na kolejną. Tak przynajmniej radzą mu karty. W powiatowym samorządzie zakotłuje się bowiem jeszcze nie raz, nie dwa. Starosta nie straci, gdy nie będzie angażował się w przepychanki, lecz stanie z boku, spokojnie czekając na rozwój wydarzeń.

Mężczyznę poznać po tym,
jak kończy
Ta myśl niech przyświeca burmistrzowi Ryszardowi Kosowskiemu, a będzie mógł być dumny z bilansu swego burmistrzowania. Tarot dostrzegł bowiem, że chrzanowski włodarz ma dobrą rękę do podejmowania nowych przedsięwzięć, musi tylko konsekwentnie dążyć do ich sfinalizowania. A szanse są na to spore, bo karty wróżą Ryszardowi Kosowskiemu stabilność zawodową. Zaś w uczuciach czeka go prawdziwa sielanka…

Podsumowując – jeśli wierzyć Tarotowi – w 2005 r. choroby nie będą zbytnio doskwierać mieszkańcom ziemi chrzanowskiej, w finansach nie powinno nam dziać się gorzej, natomiast w samorządzie większych zmian raczej się nie spodziewajmy. Nie oczekujmy też rozkwitu przedsiębiorczości. Zaś mając do czynienia z polityką – pamiętajmy, że ostrożności nigdy za wiele…