Nie masz konta? Zarejestruj się

Bez ryzyka nie ma szansy

21.12.2004 00:00
Wyższe dochody niż w tym roku, więcej pieniędzy na inwestycje – to plusy przyszłorocznego budżetu gminy Libiąż, uchwalonego prawie jednogłośnie na sesji w miniony piątek.
Wyższe dochody niż w tym roku, więcej pieniędzy na inwestycje – to plusy przyszłorocznego budżetu gminy Libiąż, uchwalonego prawie jednogłośnie na sesji w miniony piątek.
Zapewne dlatego przedłożony radzie miejskiej projekt budżetu nie był – wzorem lat poprzednich – określany mianem trudnego, ale „odważnego i nowatorskiego”. By jednak pieniędzy wystarczyło na wszystkie planowane wydatki, konieczne będzie zaciągnięcie pożyczki. Deficyt budżetowy sięgnie bowiem 3,6 mln zł.
Dlaczego budżet odważny? – bo osiągnięcie założonych dochodów będzie wymagać dużego wysiłku i ograniczenia bieżących wydatków, by zrealizować inwestycje. Dlaczego nowatorski? Bo zawiera takie rozwiązania jak pożyczka na finansowanie zadań realizowanych przy udziale pieniędzy z Unii Europejskiej (jej pozyskanie wymaga prowadzenia odrębnej ewidencji księgowej i podlega monitorowaniu przez pośredniczącą instytucję).
Dzięki temu jednak gmina przeznaczy na inwestycje aż 18 proc. budżetu, gdy dla porównania – w tym roku wydatki inwestycyjne nie przekroczyły 13 proc.
Lwią część, bo 5 mln zł z prawie siedmiomilionowej puli na inwestycje, pochłonie rozpoczęta już budowa strefy aktywności przy ul. Rouvroy. Przypomnijmy, że warte ponad 8 mln zł zadanie będzie finansowane z pieniędzy unijnych, budżetu państwa i gminnej kasy. Finał prac spodziewany jest wiosną 2006 r.
Nie wszystkim przypadło jednak do gustu „nowatorstwo” budżetu polegające na zaciąganiu pożyczki. Radny Tadeusz Bogacz nie krył się ze swymi obawami dotyczącymi spłaty zadłużenia w kolejnych latach. Czy aby nie okaże się, że następna ekipa rządząca, by zapłacić odsetki od zadłużenia, będzie musiała zaciągać kolejne kredyty?
Odpowiadając radnemu, burmistrz Tadeusz Arkit zaprezentował się jako optymista:
- Trzeba się zastanowić, czy lepiej sięgnąć po 8 mln zł z Unii Europejskiej i zapłacić w kolejnych latach kilka milionów odsetek, czy w ogóle zrezygnować z tego pomysłu. Ryzyko jest niewielkie w stosunku do szans. Czas skończyć z pesymizmem – oświadczył.
Ostatecznie za uchwalą budżetową opowiedziało się 22 radnych. Tylko jeden wstrzymał się od głosu.

Dla „Przełomu”:
Tadeusz Arkit, burmistrz Libiąża:
- Prognozowane dochody przyszłorocznego budżetu są wyższe o 25 proc. porównaniu do tego roku, głównie za sprawą pieniędzy z Unii Europejskiej. Wydatki na inwestycje będą o 5 proc. wyższe niż w tym roku. To świadczy o rozwoju gminy. Inwestycje poprawiają też nasz wizerunek w oczach inwestorów.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 51 (663)
  • Data wydania: 21.12.04

Kup e-gazetę!