Owsiakowa orkiestra, która od kilku lat z różnym powodzeniem grała także w Chrzanowie, w tym roku zamilknie w stolicy powiatu. Czyżby pechowa trzynastka?
9 stycznia w całej Polsce odbędzie się XIII Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Trzy miasta powiatu chrzanowskiego przyłączą się do ogólnopolskiego kwestowania na rzecz nowoczesnych metod diagnostyki i leczenia w neonatologii i pediatrii. Sztaby organizacyjne powstały w Alwerni (przy Samorządowym Ośrodku Kultury), w Libiążu (przy Libiąskim Centrum Kultury) oraz w Trzebini (przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji). Natomiast po raz pierwszy od kilku lat cisza zapanuje w Chrzanowie.
- Myśleliśmy, że redakcja „Przełomu”, podobnie jak to było w ciągu dwóch minionych lat, weźmie na siebie obowiązki organizacyjne. Czekaliśmy na sygnał od was – stwierdził z rozbrajającą szczerością komendant chrzanowskiego hufca, Marian Pałczyński.
Zdziwienia faktem, iż nikt nie organizuje finału Owsiakowej orkiestry, nie krył również dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie, Jan Smółka:
- Jeśli ktoś utworzy sztab i zwróci się do nas z prośbą o pomoc w organizacji jakiejś imprezy, chociażby w sali teatralno-kinowej, rozważymy tę propozycję - stwierdził.
Szkopuł w tym, że nikt takiego sztabu nie otworzy ze względów formalnych. Ostateczny termin jego rejestracji minął 15 listopada.
Brak zainteresowania organizacją tegorocznego finału był niejako do przewidzenia. Już bowiem w ubiegłym roku mało kto chciał udźwignąć trud organizacyjny. Wie o tym najlepiej szef sztabu Wojciech Godoń:
- Podjąłbym się organizacji finału, ale brakuje chętnych do współpracy. Nie myślę tutaj o wolontariuszach czy harcerzach, bo oni zawsze wykazują gotowość do działania, tylko o reszcie – stwierdził.
Nasza redakcja, przy której przez dwa lata był tworzony powiatowy sztab WOŚP, a co za tym idzie wiele spraw (łącznie z zezwoleniami na imprezę masową wydawanymi przez burmistrza) spadało na nasze barki. Liczyliśmy, że znajdziemy kontynuatorów. Jednak nie znaleźliśmy.