Nie masz konta? Zarejestruj się

Półokrągło

01.12.2004 00:00
Budowa się przedłuża, bo nikt wcześniej nie zinwentaryzował podziemnych kabli oraz rurociągów. Kierowcy zastanawiają się też, czy aby jezdnia nie jest za wąska.
Budowa się przedłuża, bo nikt wcześniej nie zinwentaryzował podziemnych kabli oraz rurociągów. Kierowcy zastanawiają się też, czy aby jezdnia nie jest za wąska.
W Trzebini, na skrzyżowaniu ulic: Krakowskiej, Słowackiego i Młoszowskiej, od dwóch miesięcy budowane jest rondo. W sobotę uruchomiono jego fragment.
- Teraz powinno się łatwiej włączyć do ruchu z ul. Słowackiego. Dotąd, w godzinach szczytu, było to naprawdę trudne – zauważył kierowca autobusu 315. Jego zdaniem, jedynym mankamentem ronda jest zbyt wąska jezdnia (tylko 5 metrów).
- Codziennie przychodzę tu obserwować posęp robót. W sobotę, gdy puszczono ruch ukończoną częścią ronda, o mało nie doszło do wypadków. Kierowcy prowadzący duże samochody rzeczywiście muszą precyzyjnie manewrować, żeby się zmieścić w łuku drogi. Zastanawiam się też, czy nawierzchnia jest na tyle solidna, że wytrzyma takie duże obciążenie. Na rondzie w centrum Libiąża już pęka kostka – stwierdził mieszkaniec sąsiedniego osiedla ZWM.
- Rondo powinno ułatwić życie przechodniom. Niedawno, jeszcze przy światłach, zdarzyły się tutaj dwa wypadki – powiedział nam emeryt przechodzący w pobliżu wykopów.
Roboty wykonuje spółka Drogi i mosty z Bielska-Białej. Ta sama, która zmodernizowała niedawno ulicę Młoszowską.Pierwotnie planowano oddanie ronda w połowie listopada, potem 10 grudnia. Jak się dowiedzieliśmy, inwestycja ma być zakończona przed Bożym Narodzeniem.

Marcin Burdziński, kierownik budowy:
- Jezdnia rzeczywiście jest dość wąska. W końcu jednak głównym zadaniem ronda jest spowolnienie ruchu. Ponadto występuje tu spadek wysokości. Dlatego pewne problemy mogą się pojawić w zimie, przy oblodzeniu jezdni. Naszym głównym zadaniem jest jednak wykonanie trwałej nawierzchni i postaramy się z niego wywiązać.
Projekt zakłada położenie aż sześciu warstw jezdni o łącznej grubości 83 cm. Ma to gwarantować odpowiednią trwałość.

Magdalena Chacaga, krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad:
- Inwestycja jest realizowana w trudnych warunkach, gdyż nie zdecydowaliśmy się na wyłączenie drogi. Spowalnia to tempo budowy. Wprowadzenie objazdów spowodowałoby jednak zbyt duże uciążliwości. Gotowe rondo powinno rozwiązać przynajmniej część problemów komunikacyjnych Trzebini. Kierowcy muszą się jak najszybciej przyzwyczaić, że na ulicy Krakowskiej trzeba teraz zwolnić.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 48 (660)
  • Data wydania: 01.12.04

Kup e-gazetę!