Nie masz konta? Zarejestruj się

Poddani grze rynkowej

17.11.2004 00:00
O firmie, segregacji odpadów, azbeście i Akcji Zima z Andrzejem Smółką, prezesem spółki Usługi Komunalne Trzebinia, rozmawia Marek Oratowski
Chrzanowskie Usługi Komunalne zlikwidowano, a krzeszowickim grozi upadłość.
O firmie, segregacji odpadów, azbeście i Akcji Zima z Andrzejem Smółką, prezesem spółki Usługi Komunalne Trzebinia, rozmawia Marek Oratowski
Chrzanowskie Usługi Komunalne zlikwidowano, a krzeszowickim grozi upadłość. Na tym tle spółka, którą Pan kieruje, wydaje się oazą spokoju i dobrobytu...
Na pewno mam ten komfort, że właścicielowi, czyli gminie zależy na tym, by firma nie tylko utrzymała się na rynku, ale i rozwijała. Chcę podkreślić, że zlecenia otrzymujemy dzięki wygranym przetargom, bez żadnych preferencji. Nie jesteśmy zakładem komunalnym, który dostaje od gminy zlecenia w trybie bezprzetargowym, ale spółką poddaną normalnej grze rynkowej. Prowadzimy dość szeroki zakres działalności, od letniego i zimowego utrzymania dróg, przez pielęgnację zieleni, prace budowlane i elektryczne oraz wywóz śmieci. Dzięki temu możemy działać elastycznie. Nie ograniczamy się tylko do samej Trzebini. Przygotowaliśmy ciekawą ofertę dla mieszkańców chrzanowskich sołectw. Liczymy, że z niej skorzystają, zwłaszcza, że oferujemy niższą cenę wywozu śmieci od firmy Onyx i to przy założeniu, że trafiać będą na wysypisko w Balinie.
Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna opracował plan usuwania odpadów. Zakłada on utworzenie na trzebińskim wysypisku kwatery do składowania azbestu. Sprawa jest już przesądzona?
- Chcemy, by zapis o tej inwestycji pojawił się zarówno w powiatowym, jak i gminnym planie gospodarki odpadami. Umożliwi nam to wystąpienie o fundusze unijne. Sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Myślę, że trzeba to przedyskutować z burmistrzem, komisją ochrony środowiska i całą radą miasta. Wokół szkodliwości azbestu narosły mity i trzeba je rozwiać. Jeśli będzie przyzwolenie gminy, to moglibyśmy zacząć budowę kwatery za rok lub dwa.
Najbliższe składowisko azbestu jest w Knurowie. Transport kosztuje, a w gminie mamy jeszcze wiele tysięcy ton takich odpadów. Wbrew pozorom, nie byłaby to droga inwestycja. Wyszłoby taniej, niż kwatera na odpady komunalne. Ponadto, wojewódzki plan gospodarki odpadami zakłada, że do 2012 roku mają ulec likwidacji niewielkie składowiska odpadów. I choć nie jest tam wymieniona Trzebinia, to trzeba brać od uwagę, że nasze składowisko może nie wytrzymać konkurencji i zostać zamknięte.
Niedawno sołectwa gminy Trzebinia objęto selektywną zbiórką odpadów. Czy mieszkańcy już się przyzwyczaili do zbierania posortowanych śmieci w workach?
- Sądzę, że tak, bo do przydomowych kubłów trafia dzięki temu mniej odpadów, więc opłata za wywóz jest niższa. Odbiór worków jest prowadzony bezpłatnie. Trzeba tylko kupić worek za 1,50 zł.
W kilku miejscach Psar i Bolęcina musieliśmy jednak zostawić tzw. dzwony. Uczuliliśmy jednak mieszkańców, którzy nie chcą segregacji workowej, by nie robili z nich ogólnodostępnych śmietników.
Czy postulując taką formę segregacji, gmina nie uszczęśliwiła spółki trochę na siłę?
Nie, tę akcję prowadzimy razem z gminą. Ona dopłaca do segregacji ze względu na niskie ceny skupu surowców wtórnych. Jednak liczę, że z biegiem czasu, to zacznie być przedsięwzięcie zyskowne.
Za pasem kolejna Akcja Zima. Czy jej sztab będzie bardziej mobilny, niż w poprzednich latach?
- Wygraliśmy przetarg na utrzymanie niemal wszystkich dróg, chodników i placów w gminie. Jedynie Myślachowice i Czyżówkę będzie odśnieżała prywatna firma. Chcemy, by interweniujący mieszkańcy otrzymali kompetentną informację. W sztabie akcji zainstalowaliśmy nową centralę. Zakupiliśmy dziesięć telefonów komórkowych dla kierowców jadących w teren. Zamierzamy jeszcze nabyć jeden lub dwa pługi z dociskami hydraulicznymi.
Proszę jednak mieszkańców o wyrozumiałość. Przestrzegamy bowiem ustalonej kolejności odśnieżania. Mogą się też zdarzyć sytuacje ekstremalne. Obsługując 171 km dróg oraz 13.759 m2 chodników i placów nie możemy od razu być wszędzie.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 46 (658)
  • Data wydania: 17.11.04

Kup e-gazetę!