Nie masz konta? Zarejestruj się

Chcą kraju rad!

09.11.2004 00:00
Mieszkańcy Libiąża chcą utworzenia rad osiedlowych. Zbierają już pod tą inicjatywą podpisy. Czy to wystarczy?
Mieszkańcy Libiąża chcą utworzenia rad osiedlowych. Zbierają już pod tą inicjatywą podpisy. Czy to wystarczy?
Rady osiedla są takimi samymi jednostkami pomocniczymi gminy, jak sołectwa. O ich utworzeniu decyduje rada gminy.
- Samo zbieranie podpisów nie wystarczy. Aby ich inicjatywa miała moc prawną, powinno odbyć się zebranie mieszkańców danego osiedla. Osoby te powinny być pełnoletnie i posiadać bierne i czynne prawo wyborcze – tłumaczy Rafał Kosowski, sekretarz Libiąża.
Podpisy zbierane są nie tylko na blokowych osiedlach: Flagówce i Górniczym, ale również wśród mieszkańców prywatnych domów.
- Uzbieraliśmy już od 200 do 300 podpisów. Pełnych danych jeszcze nie znamy. Na przykład listę z Pniaków dopiero otrzymamy. Jeszcze nie wiemy, ile będzie na niej osób – wyjaśnia Barbara Rozmus z Flagówki, jedna z inicjatorek zbierania podpisów.
Sekretarz Kosowski przypomina, że przy tworzeniu rad osiedlowych ważne jest uwzględnienie tradycji historycznych i więzi społecznych łączących mieszkańców.
- W Libiążu osiedla funkcjonują jedynie umownie. Niemniej jednak wszyscy wiedzą, gdzie jest Flagówka, Górnicze, Pniaki itd. – podkreśla.
Inicjatorzy zbierania podpisów chcą przedstawić listy burmistrzowi. Liczą, że już na wiosnę odbędą się wybory do rad osiedlowych.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 45 (657)
  • Data wydania: 09.11.04

Kup e-gazetę!