Policjant jak stróż
Przez całą noc z wtorku na środę w ubiegłym tygodniu policjanci z trzebińskiego komisariatu pilnowali niewypału znalezionego na ulicy św. Stanisława.
Przez całą noc z wtorku na środę w ubiegłym tygodniu policjanci z trzebińskiego komisariatu pilnowali niewypału znalezionego na ulicy św. Stanisława.
Krakowscy saperzy, poinformowani w południe o wybuchowym znalezisku, przyjechali do Trzebini ok. godz. 16.20, jednak w tym dniu ani pocisku nie zabrali, ani nie zdetonowali. Polecili jedynie ulokować go w bezpiecznym miejscu. Pocisk więc przewieziono w okolice starej strzelnicy wojskowej w Krzu, gdzie strzegła go policja.
- Po raz kolejny mieliśmy do czynienia z sytuacją, że policjanci, zamiast pilnować porządku w mieście i łapać złodziei, całą noc pilnowali niewypału – zwraca uwagę komisarz Dariusz Pogoda z KPP Chrzanów.
Ostatecznie sprawa pocisku zakończyła się następnego dnia, kiedy saperzy przyjechali ponownie i pocisk zdetonowali. Przeszukali również hałdę ziemi w okolicach stadionu w Trzebini, w której znajdował się niewypał, i skąd wraz z ziemią został przywieziony.
Krakowscy saperzy, poinformowani w południe o wybuchowym znalezisku, przyjechali do Trzebini ok. godz. 16.20, jednak w tym dniu ani pocisku nie zabrali, ani nie zdetonowali. Polecili jedynie ulokować go w bezpiecznym miejscu. Pocisk więc przewieziono w okolice starej strzelnicy wojskowej w Krzu, gdzie strzegła go policja.
- Po raz kolejny mieliśmy do czynienia z sytuacją, że policjanci, zamiast pilnować porządku w mieście i łapać złodziei, całą noc pilnowali niewypału – zwraca uwagę komisarz Dariusz Pogoda z KPP Chrzanów.
Ostatecznie sprawa pocisku zakończyła się następnego dnia, kiedy saperzy przyjechali ponownie i pocisk zdetonowali. Przeszukali również hałdę ziemi w okolicach stadionu w Trzebini, w której znajdował się niewypał, i skąd wraz z ziemią został przywieziony.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze