Nie masz konta? Zarejestruj się

Nasze miasto traci swoją szansę

27.10.2004 00:00
Kilka tygodni temu do redakcji „Przełomu” napisali uczniowie z Klubu Młodych Ekonomistów działającego przy Zespole Szkół Ekonomiczno-Chemicznych w Trzebini.
Kilka tygodni temu do redakcji „Przełomu” napisali uczniowie z Klubu Młodych Ekonomistów działającego przy Zespole Szkół Ekonomiczno-Chemicznych w Trzebini.
Pisali o budynku Aholda stojącym w centrum miasta i krytycznie ocenili poczynania władz. Zapytaliśmy ich, jakie mają pomysły na gospodarkę. Oto, co usłyszeliśmy:
Supermarkety nie są dla właścicieli mniejszych sklepów zagrożeniem! W sąsiednim Chrzanowie jest kilka takich obiektów: Albert, dwie Biedronki, Plus, Lewiatan, a mimo to małym sklepikom udaje się przetrwać. W Trzebini przydałoby się centrum handlowe z prawdziwego zdarzenia. Choćby jak Max w Chrzanowie. Fajnie byłoby odwiedzić takie miejsce, zajrzeć do paru butików, kwiaciarni, wypić kawę w kawiarni...
W Trzebini brakuje firmowych sklepów, na przykład ze sportową odzieżą. Na szczęście jest kilka w Chrzanowie. W takich sklepach zawsze są klienci. Trzebińskie małe sklepy działają za krótko. Nasi rodzice muszą robić zakupy w większych miastach, również w soboty i niedziele. Liczy się też wygląd zewnętrzny sklepu, to czy jest w nim czysto. Oczekujemy, że obsługa będzie miła i kompetentna. Niestety, zdarza się, że właściciele obsługują klientów z miną cierpiętnika. Tak, jakby robili komuś łaskę! Z drugiej strony, w hipermarketach panuje taka wymuszona, sztuczna grzeczność kasjerek i całej obsługi – też nic miłego.
W Trzebini brakuje miejsc, gdzie mogłaby się spotykać młodzież. Jakiejś sympatycznej kawiarni, ogródka ze stolikami. W naszym mieście jakoś nikt nie chce o tym pomyśleć, a miejscowi biznesmeni nie widzą szansy zarobienia pieniędzy. Pozostaje nam zazdrościć mieszkańcom Chrzanowa, którzy wkrótce będą mieć nowy, ładny rynek z kawiarniami.
W Trzebini wszyscy boją się inwestować, ryzykować, próbować czegoś nowego...

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 43 (655)
  • Data wydania: 27.10.04

Kup e-gazetę!