Nie masz konta? Zarejestruj się

Bliżej znaczy drożej

20.10.2004 00:00
Od lat mieszkańcy osiedla Północ żyją nadzieją utworzenia przejazdu i przejścia dla pieszych przez tory kolejowe, które połączyłoby ulice Zieloną i Sikorskiego. Zmotoryzowani płacą więcej za paliwo, a piesi płacą mandaty.
Od lat mieszkańcy osiedla Północ żyją nadzieją utworzenia przejazdu i przejścia dla pieszych przez tory kolejowe, które połączyłoby ulice Zieloną i Sikorskiego. Zmotoryzowani płacą więcej za paliwo, a piesi płacą mandaty.
„Wszystkim mieszkańcom komplikuje życie brak połączenia z ulicą Trzebińską. Chcąc autem z Mieszka I dostać się na drugą stronę torów, trzeba objechać całe miasto. Kiedyś można było skrócić trasę, jadąc przez Rynek, teraz gdy jest on wyłączony z ruchu, musimy robić wielkie koło. A przecież wiadukt kolejowy, łączący ul. Zieloną z Sikorskiego, z ruchem dwukierunkowym rozwiązałby problem i rozładował korki w centrum miasta” – pisze Czytelnik.
- Uznając racje mieszkańców i szukając najdogodniejszych rozwiązań komunikacyjnych w mieście, przygotujemy w przyszłym roku koncepcję takiego przejazdu. Jeśli zostanie zaopiniowana pozytywnie, zlecimy wykonanie szczegółowych planów i kosztorysu inwestycji, a następnie uwzględnimy ją w wieloletnim planie inwestycyjnym – zapewnia wiceburmistrz Chrzanowa Urszula Palka.
- Czy dopóki nie będzie zrealizowana inwestycja, nie można by zrobić przejścia dla pieszych w tym miejscu? Ludzie, mimo zakazu, i tak będą tamtędy chodzić: choćby matki prowadzające dzieci do przedszkoli lub pacjenci mieszkający przy Trzebińskiej do przychodni na Północy. W tym miejscu przez tory jest najbliżej, więc może zrobić jakąś kładkę – proponuje kolejny Czytelnik.
- Wykonanie kładki nad torami wymaga zniwelowania terenu, ponieważ tory znajdują się na wysokim nasypie, zbudowania konstrukcji, pozwalającej na zachowanie skrajni dla parowozów, co kosztowałoby w przybliżeniu tyle, ile potrzeba na wykonanie przejazdu pod torami. Byłoby to bezsensowne, zwłaszcza, że podobne przejście znajduje się kilka metrów dalej. Zalegalizowanie przejścia w takim stanie w jakim jest, uniemożliwiają względy bezpieczeństwa pieszych – opiniuje wiceburmistrz.
- Przekraczanie torów kolejowych w miejscu niedozwolonym podlega karze pieniężnej. Gdyby przyszło nam zaopiniować koncepcję legalizacji przejścia w obecnym stanie, byłaby to decyzja negatywna. Funkcjonariusze często patrolują ten teren, szczególnie w porze wieczornej. Nie wynika to z naszej nadgorliwości czy złośliwości, ale powoduje nami troska o bezpieczeństwo pieszych. Ponadto bardzo często zwracają się do nas ze skargami pracownicy kolei, prosząc o interwencje, gdyż prowadzący pociągi nierzadko muszą hamować widząc na torach ludzi. Nakładane na pieszych mandaty mają charakter upomnienia, najczęściej wynoszą 20 lub 50 zł – mówi komisarz Dariusz Pogoda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 42 (654)
  • Data wydania: 20.10.04

Kup e-gazetę!