Jeszcze tylko do końca roku istnieć będzie targowisko przy ul. Szpitalnej w Chrzanowie. Potem nieruchomość wystawiona zostanie na przetarg.
W głosowaniu 11 radnych poparło sprzedaż placu targowego przy ul. Szpitalnej, 8 było przeciwnych, 4 wstrzymało się od głosu.
Negatywne opinie na ten temat sprzedaży targowiska wyraziły rady osiedli: Rospontowa, Niepodległości, Śródmieście i Stella. Kościelec i os. Młodości zaopiniowało sprzedaż pozytywnie, a os. Tysiąclecia i Borowiec nie zajęły stanowiska. Kąty nie wniosły sprzeciwu.
Ten nowy obiekt (wybudowany na kredyt za 2,2 mln zł i oddany do użytku dwa lata temu) miał być czynny przez sześć dni w tygodniu. Faktycznie handel odbywa się tu tylko dwa dni.
- Wolny rynek zadecydował, że targowisko stało się nieefektywne. Istniejąca w tym miejscu tradycja handlowania zbożem (plac zbożowy) wygasła i po wybudowaniu nowego obiektu się nie odradza. To już jest inne targowisko. Zmienia się też zapotrzebowanie społeczeństwa na sposób handlowania, a kwota, którą gmina może uzyskać ze sprzedaży, minimum 4 mln zł według szacunku biegłego, jest niebagatelna – zauważył radny Ryszard Leśniak.
- To jedna z nielicznych decyzji burmistrza, z którymi się nie zgadzam. Są w mieście pilniejsze sprawy do załatwienia niż sprzedaż targowiska. Sądzę też, że w przyszłości za ten teren moglibyśmy uzyskać większe pieniądze – argumentował radny Lech Siembab.
Burmistrz Ryszard Kosowski przekonywał zaś, że właściwe 5 minut dla placu targowego właśnie nadeszło, a do gminy wpłynęły dwie oferty sieci handlowych zainteresowanych kupnem terenów przy ul. Szpitalnej pod pawilony handlowe o powierzchni do 2 tys. m2.
Kto zostanie właścicielem terenu, rozstrzygnie przetarg.
Burmistrz zobowiązał się też do wskazania miejsca pod nowe targowisko, co jednak ma się nie wiązać z nakładami finansowymi ze strony gminy. Najprawdopodobniej urządzono by je w byłej bazie Duhabexu-u przy ul. Jordana.