Nie masz konta? Zarejestruj się

Mają swoje Wembley

08.09.2004 00:00
Na tym boisku to jest cała stara myślachowicka plebania, ulica Słoneczna i Spokojna... Tony gruzu i ziemi, które trzeba było tu przywieźć i wysypać, aby wyrównać teren – mówi Jacek Woch, radny i naczelnik OSP w Myślachowicach, spoglądając na równą jak stół murawę boiska.
Na tym boisku to jest cała stara myślachowicka plebania, ulica Słoneczna i Spokojna... Tony gruzu i ziemi, które trzeba było tu przywieźć i wysypać, aby wyrównać teren – mówi Jacek Woch, radny i naczelnik OSP w Myślachowicach, spoglądając na równą jak stół murawę boiska. – Karniowice mają swoje błonia, a my będziemy mieć swoje Wembley.
W Myślachowicach powstaje najpiękniejsze chyba w gminie Trzebinia, pełnowymiarowe boisko. Co prawda sołectwo nie dochowało się jeszcze swojego klubu sportowego, ale przy takiej murawie z pewnością to tylko kwestia czasu.

Sami siebie pilnują
Na razie soczysta zieleń trawy tylko przyciąga oko. Mimo że murawa nie jest ogrodzona, jakoś nikogo nie kusi, by po niej pohasać. Mieszkańcy, nawet ci najmłodsi, wiedzą, że do przyszłego roku trawa musi się ukorzenić.
- Mamy oko na to boisko. Pilnujemy, żeby nikt po nim nie biegał, ale raczej jest spokój. Każdy zdaje sobie sprawę, że jak teraz poczekamy, to w przyszłym roku będziemy mieć fajne boisko – mówi spotkany w jego pobliżu Jasiek z młodzieżowej drużyny pożarniczej w Myślachowicach.
W ostatnich dniach sierpnia urząd miasta kupił strażakom jako administratorom boiska, kosiarkę i zraszacze do trawy.

Trudne początki
Jeszcze kilka lat temu w miejscu dzisiejszej murawy rosły otoczone skarpami chaszcze. Decyzję o rozpoczęciu budowy boiska podjął ówczesny radny z Myślachowic, Bolesław Siemek.
- To był początek trzeciej kadencji, 1999 rok. Spotkałem się z tutejszą młodzieżą i oni prosili, żeby zrobić w Myślachowicach boisko. Do 2001 roku powstawało wyłącznie w czynie społecznym. Gmina nie dołożyła ani grosza. Nie byłoby tego boiska, gdyby wtedy nie pomogły mi zupełnie bezinteresownie firmy, których sprzęt pracował tu przy wybieraniu ziemi i równaniu terenu. Do dziś jestem wdzięczny piekarni pani Pawlak, bo od niej uzyskałem pierwszą pomoc. Potem dołączyły: Elektrownia Siersza, ZSO Górka, ZG Trzebionka i RPWiK (przywoził tu ziemię, która zostawała po wykopach prowadzonych przez przedsiębiorstwo). W 2001 roku, gdy już wykonaliśmy sporo najcięższych, ziemnych robót, burmistrzowi już nie wypadało się nie dołożyć do tej budowy – wspomina niełatwe początki budowy boiska Bolesław Siemek.

Godny następca
Dzisiaj Bolesław Siemek cieszy się, że ma już godnego następcę w radzie, który podjął się kontynuacji zadania.
Myślachowicka Ochotnicza Straż Pożarna z jej naczelnikiem i radnym w jednej osobie – Jackiem Wochem, włączyła się w budowę boiska w 2002 roku.
- Strażacy zebrali siedem przyczep kamieni. Nie dawało nam spokoju, że to boisko było niepełnowymiarowe. Zapadła wówczas decyzja, by wybrać skarpę od zachodniej strony, a od wschodniej wyciąć 27 topól, dzięki czemu można było je powiększyć. Potem trzeba było organizować ziemię do wyrównania terenu. Apelowałem o to do mieszkańców, Valeo przywiozło tu ok. 600 ton czarnoziemu z placu budowy fabryki w Chrzanowie – opowiada następca Siemka – radny Woch.

Gmina weszła z kasą
Na roboty ziemne w 2003 r. gmina wyłożyła 100 tys. zł. Drenaż terenu kosztował kolejnych 15 tys. zł. Trzeba jeszcze uporządkować teren wokół i wybudować trybuny dla publiczności.
Oficjalne otwarcie nowego boiska zaplanowano w maju przyszłego roku podczas IV Pikniku Myślachowickiego.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 36 (648)
  • Data wydania: 08.09.04

Kup e-gazetę!