Nie masz konta? Zarejestruj się

Zatory w komunikacji

01.09.2004 00:00
Zainstalowany w powiatowym wydziale komunikacji program „Pojazd” miał usprawnić rejestrację samochodów. Teoria jednak minęła się z praktyką.
Zainstalowany w powiatowym wydziale komunikacji program „Pojazd” miał usprawnić rejestrację samochodów. Teoria jednak minęła się z praktyką. Kierowcy stoją w niekończących się kolejkach, zaś urzędnicy wydziału muszą pracować w soboty i po godzinach.
Program wdrażano w starostwie przez kilka dni. W tym czasie wydział komunikacji nie obsługiwał petentów. Tymczasem przybywało osób chcących załatwić formalności związane z rejestracją.
Kiedy w końcu zainstalowano program okazało się, że sporo danych nie udało się przenieść do nowego systemu, a te które zostały zgrane - obarczone są błędami. Czerwone samochody system rejestrował jako niebieskie. Chcąc nie chcąc pracownicy wydziału komunikacji wiele danych i poprawek wprowadzają ręcznie. Na piechotę muszą też wstukiwać informacje o motocyklach i przyczepach lekkich, bo nowy program nie chce ich rejestrować.
Na tym nie koniec problemów.
- Program nie zawiera pełnego katalogu marek samochodowych. Posiadacz nietypowego samochodu jest odsyłany do Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie, przez co czas oczekiwania na rejestrację może potrwać od dwóch do trzech miesięcy. Nie drukują się decyzje o kasacji oraz skierowania do stacji diagnostycznych. Musimy robić to ręcznie – mówi o perypetiach z programem Andrzej Walaszek, zastępca dyrektora powiatowego wydziału ochrony środowiska.
W efekcie na rejestrację auta trzeba poświęcić jeden dzień. Zdaniem dyrektora, to i tak nie jest źle.
- Podobno są powiaty, gdzie rejestracja trwa dwa lub trzy dni, zaś stójkowi odstępują miejsce w kolejce za 200 zł – nadmienia A. Walaszek. Naszym kierowcom radzi uzbroić się w cierpliwość i uważnie czytać komunikaty wiszące na tablicach przed wydziałem. Zawierają one informacje o potrzebnych dokumentach oraz opłatach. Bywa bowiem, że klient stoi kilka godzin w kolejce, by odejść od okienka z niczym, bo nie ma wszystkich potrzebnych papierów.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 35 (646)
  • Data wydania: 01.09.04

Kup e-gazetę!