Szkoły pustoszeją. Z roku na rok zmniejsza się liczba uczniów.
W tym roku szkolnym do podstawówek i gimnazjów będzie uczęszczać 17.428 dzieci z powiatu chrzanowskiego i gminy Krzeszowice. To ponad tysiąc mniej niż w ubiegłym roku.
Coraz mniej pierwszaków
Naukę w klasach gminnych szkół podstawowych rozpocznie ponad 10.500 dzieci. Najwięcej w gminie Chrzanów – około 3.150, najmniej w gminie Babice – nieco ponad 700. Prócz szkół prowadzonych przez gminy, od kilkunastu lat działa w Libiążu szkoła społeczna Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców. W podstawówce KSW nowy rok szkolny przywita 75 uczniów.
Niż demograficzny widoczny jest najbardziej w klasach pierwszych. Szacuje się, że pierwszy dzwonek usłyszy około 1.600 siedmiolatków.
W powiecie są placówki, w których w szkolnych ławkach zasiądzie po raz pierwszy siedmiu, dziesięciu uczniów.
W gimnazjach odczuwają niż
Dokuczający podstawówkom niż odczuwają już gimnazja. W tym roku trzyletnią naukę w szkołach ponadpodstawowych zacznie około 7 tys. nastolatków z powiatu chrzanowskiego i gminy Krzeszowice. Około 1.900 młodych ludzi będzie uczęszczać do chrzanowskich szkół, ok. 1.300 do trzebińskich, ok. 1.100 (razem z KSW) do libiąskich. W gminie Babcie będzie 360 gimnazjalistów, Alwerni – ponad 600, zaś w szkołach gminy Krzeszowice około 1.300.
W średnich liczenie trwa
Trudno oszacować, ilu uczniów podejmie naukę w szkołach średnich. Dyrektor powiatowego wydziału edukacji twierdzi, że liczba będzie znana dopiero we wrześniu, gdy zamknie się nabór do szkół dla dorosłych.
Już teraz wiadomo jednak, że bardzo wielu młodych ludzi zdecydowało się na naukę poza powiatem, wybierając szkoły w Krakowie lub Jaworznie.
Co nowego
Wchodzących w nowy rok szkolny uczniów czekają pewne zmiany.
Rozszerzeniu ulegnie skala ocen z zachowania. Dotychczas obowiązywały cztery stopnie. Od 1 września będzie o dwa więcej: wzorowe, bardzo dobre, dobre, odpowiednie, nieodpowiednie i naganne. Prymus, któremu marzy się świadectwo z czerwonym paskiem, musi wypracować średnią ocen minimum 4,75 i uzyskać co najmniej bardzo dobrą ocenę z zachowania.
Rewolucja czeka też większość maturzystów. W tym roku szkolnym wchodzi nowa matura, która ma być teoretycznie przepustką na studia. Nie wszystkie uczelnie będą ją jednak respektować.