Drugie mecze z rzędu wygrali piłkarze Alwerni i Fabloku. Tym razem komplet punktów przywieźli z niełatwych wyjazdów.
2. kolejka:
GARBARZ ZEMBRZYCE – ALWERNIA 0-3 (0-0)
0-1 Palka (68), 0-2 Prokopiuk (84), 0-3 Przepiórka (90)
Alwernia: Ciupek – Dukała, Jajko, Krawczyk, Taborski – Tekielak (90. Zieliński), Pawela, Przepiórka, Feluś (68. Jasieczko) – Palka, Stolarz (75. Prokopiuk)
Grający rozważnie goście wypunktowali piłkarzy Garbarza, popisując się skutecznością. Po wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej podopieczni Antoniego Gawronka zaczęli dominować na boisku. W 68. minucie Przepiórka przedarł się prawą stroną, wyłożył piłkę Palce, wbiegającemu w pole bramkowe, a ten umieścił piłkę w siatce. W 84. minucie Przepiórka przedarł się tym razem lewą stroną, minął obrońcę i dograł do Prokopiuka, który podwyższył na 2-0. Tuż przed końcem Przepiórka sam wpisał się na listę strzelców, uderzając z rzutu wolnego z ponad 25 metrów.
SŁOMNICZANKA – FABLOK CHRZANÓW 0-1 (0-1)
1-1 Szafran (43)
Fablok: Gielarowski – Kania, Antonik, Szafran – Wolak, Mrozek, Czyszczoń, Łukasik (88. Wójcik), Drebszok (65. Sikora) – Smoleń (73. Sabuda), Oczkowski (60. Kijak)
W pojedynku dwóch beniaminków lepsi okazali się Fablokowcy. Pierwszą okazję miał Oczkowski, który przeniósł nad poprzeczką piłkę podaną przez Wolaka. Pod koniec pierwszej połowy Szafran popisał się skuteczną główką. Po przerwie Oczkowski minimalnie chybił po strzale głową (znów podającym był Wolak). Dwukrotnie w sytuacji sam na sam był Sabuda. Raz przestrzelił, a za drugim razem obronił bramkarz. W 52. minucie, po faulu na Wolaku, czerwoną kartkę zobaczył Paszkiewicz. Chrzanowianie nie wykorzystali jednak przewagi liczebnej.
- Gospodarze zaskoczyli mnie agresywną grą. Nawet grając w dziesiątkę próbowali atakować. Mimo wszystko powinniśmy być w tym meczu skuteczniejsi – mówił po meczu trener Fabloku Robert Moskal.
PROSZOWIANKA – MKS TRZEBINIA-SIERSZA 2-0 (1-0)
1-0 Fudali (8, karny), 2-0 Wtorek (69)
MKS: Lis – Klimek (46. Dziedzic), Dąbek, Rolka – Augustynek, Witkowski (46. Rogalski), Kopiec (56. Jędrzejczyk), Durzyński, Lickiewicz – Stojewski (79. Tanistra), Bartuś
W 8. minucie Augustynek dopuścił się faulu w polu karnym, a karnego na bramkę zamienił Fudali. Trzebinianie próbowali strzałów z dystansu, ale Bartuś i Lickiewicz nie zdołali zmusić do kapitulacji golkipera Proszowianki. Za to gospodarze jeszcze raz pokonali Lisa, który zastąpił między słupkami kontuzjowanego Budkę. Błąd defensywy wykorzystał Wtorek, uderzając nie do obrony z linii pola karnego.
Na czele tabeli plasują się Alwernia, Proszowianka i Fablok (po 6 pkt). Trzebinia z dorobkiem 1 pkt zajmuje jedenaste miejsce.