Krakowska firma transportowa Equus chce sprzedać swoje tereny w Grojcu.
Firma jest obecnie właścicielem obszaru o powierzchni 2,6 ha, przeznaczonego głównie pod działalność usługową. Equus chciał wybudować w Grojcu bazę transportową. Ściągnięcie do Grojca tego inwestora przedstawiane było jako duży sukces. Dzisiaj, po kilku latach obecności firmy w gminie, okazuje się, że z budowy bazy nic raczej nie wyjdzie. Powód jest prosty: brak zjazdu z autostrady.
- Liczyliśmy na to, że zjazd powstanie. Zachęcało nas sąsiedztwo kopuł RMF. Wiedzieliśmy, że im również zależy na zjeździe. Niestety, mimo zainteresowania kilku podmiotów, nic w tej sprawie się nie dzieje. Dlatego postanowiliśmy sprzedać nasz teren – tłumaczy Leszek Kadłuczka z firmy Equus.
Jan Rychlik, burmistrz Alwerni, pytany o przyszłość zjazdu, nie chce udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Podkreśla jedynie, że gmina wciąż jest zainteresowana tą inwestycją.
- Podobną postawę reprezentują sąsiednie Krzeszowice. Zmieniły się władze w ministerstwie infrastruktury i liczymy, że jednak uda nam się wywalczyć budowę zjazdu – informuje burmistrz Rychlik.
Koncesjonariusz autostrady, Autostrada Małopolska S.A. (właścicielem spółki jest Stalexport S.A.), ma obecnie na głowie inne problemy - remonty wiaduktów. Jak przekazał nam Andrzej Czarnohorski ze Stalexportu, kapitalnego remontu potrzebuje około 40 z 56 wiaduktów na A4.

Jan Rychlik, burmistrz Alwerni:
Jedyne tereny inwestycyjne z prawdziwego zdarzenia w gminie Alwernia to grunty należące do Zakładów Chemicznych Alwernia S.A. Spółka chce przekazać gminie część swoich terenów, obecnie nieużywanych. Analizujemy możliwość ich przejęcia. Na przeszkodzie stoi jednak fakt, iż faktycznie grunty te są własnością Skarbu Państwa, a Zakłady posiadają je wyłącznie na zasadzie wieczystego użytkowania. Oznacza to, że po przejęciu przez gminę tych terenów, to na nas spoczywałby obowiązek opłaty, którą należy wnosić do Skarbu Państwa.