Nie masz konta? Zarejestruj się

Ech, ta młodzież...

11.08.2004 00:00
Mieszkańcy Krzeszowic skarżą się na młodzież okupującą ławki na placu zabaw przy ulicy Długiej.
- Stale otrzymuję sygnały od mieszkańców, że kilkunastu wyrostków zakłóca tam porządek.
Mieszkańcy Krzeszowic skarżą się na młodzież okupującą ławki na placu zabaw przy ulicy Długiej.
- Stale otrzymuję sygnały od mieszkańców, że kilkunastu wyrostków zakłóca tam porządek. Klną, wyzywają siebie i przechodniów, a przy tym spożywają alkohol. Straż miejska praktycznie się tam nie pojawia, dlatego czują się bezkarni – mówi radna Marta Sobczyk.
Problem z rozrabiającą młodzieżą łączy się zwykle z dewastacją ławek w mieście i malowaniem murów, zwłaszcza świeżo wyremontowanych elewacji. Jak twierdzą radni, policja zupełnie na to nie reaguje.
- Może zauważą problem, gdy nie będzie gdzie usiąść. Musimy dbać o wygląd naszego miasta; nie można więc tolerować niszczenia mienia. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, wielu spośród młodych ludzi niszczących mury to obcy. Przyjeżdżają tu z Trzebini czy Krakowa i dewastują miasto – twierdzi Jerzy Ciężki.
Ostatnio policja wraz ze strażą miejską patroluje częściej rejon krzeszowickiego rynku, gdzie przesiadują amatorzy wyskokowych trunków.
Przy okazji warto zastanowić się jednak, kto sprzedaje alkohol nieletnim? Skąd na ulicy biorą się narkotyki? Z drugiej strony, młodzi ludzie po prostu nie mają co ze sobą zrobić, bo obiecywany skatepark stanowi dla nich mgliste marzenie, nie wspominając o zapomnianych już chyba planach budowy basenu.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 32 (644)
  • Data wydania: 11.08.04

Kup e-gazetę!