Kopalnia staje mocno na nogi
Jest duża szansa, że w przyszłym roku w Zespole Szkół w Libiążu na nowo ruszą klasy kształcące górników.
Jest duża szansa, że w przyszłym roku w Zespole Szkół w Libiążu na nowo ruszą klasy kształcące górników.
Tę nieoczekiwaną informację przekazał prezes ZGE Janina Jerzy Wróbel (na zdjęciu), a potwierdził dyrektor Zespołu Szkół w Libiążu Jan Pająk. Pomysł uruchomienia na nowo klas, do których nabór zakończono w 1996 r., zrodził się w związku z planami rozwoju libiąskiej kopalni. Prezes Wróbel prezentował radnym wyniki finansowe oraz strategię rozwoju przedsiębiorstwa.
Potrzeba więcej ludzi
Zakład Górniczno-Energetyczny Janina sp. z o.o. rozpoczął działalność 1 kwietnia. Udziałowcami spółki są: Południowy Koncern Energetyczny S.A., ZGE Sobieski Jaworzno III sp. z o.o. (właścicielem jest PKE) oraz Kompania Węglowa S.A. W kwietniu Janina zatrudniała 2.590 pracowników. Obecnie załoga liczy 2.637 osób.
- Przyjęliśmy ponad sześćdziesięciu pracowników. Jednocześnie trwają naturalne odejścia z przedsiębiorstwa na renty, emerytury, różne świadczenia. Już teraz wiemy, że uzupełnienia wymaga kadra inżynieryjna, a w przyszłości poszukiwać będziemy nowych pracowników. Stąd pomysł uruchomienia klas kształcących potrzebnych na kopalni specjalistów: mechaników i elektryków – wyjaśniał Jerzy Wróbel.
- Szkoła jest gotowa na uruchomienie nowych specjalizacji. Liczymy na pomoc kopalni, która zapewni możliwość odbywania zajęć praktycznych – dodał dyrektor Jan Pająk.
Dla Janiny pracują nie tylko zatrudnieni przez zakład, ale również firmy współpracujące z górnictwem. W sumie dzięki Janinie zajęcie ma około 700 osób z takich firm.
Inwestycje warte miliony
- Przewidujemy, że za trzy lata ZGE Janina zacznie przynosić pierwsze zyski. Najbliższy czas poświęcimy na bardzo kosztowne inwestycje, bez których kopalnia nie będzie mogła stać się konkurencyjna na rynku – tłumaczył prezes Wróbel.
Najważniejsze zadanie, jakie stoi obecnie przed libiąską kopalnią, to odnowienie parku maszynowego.
- W tym roku na inwestycje przeznaczamy 35 mln zł, w przyszłym 41 mln, a w 2007 r. około 50 mln zł – wymieniał Jerzy Wróbel.
Wydatki na inwestycje zmaleją po 2010 r. i będą utrzymywać się na poziomie odpisu amortyzacyjnego. Wydane miliony mają zaowocować wydobyciem na poziomie 3 mln ton rocznie. Prezes zapewnia, że nie przewiduje problemów ze sprzedażą węgla:
- Nasz właściciel, czyli PKE, będzie głównym odbiorcą węgla z Janiny. Koncern dąży do tego, aby 70 proc. wykorzystywanego przez niego paliwa pochodziło z kopalń, których jest właścicielem. Na naszą korzyść działa również kurs euro. Sporo polskich kopalń eksportuje dzięki temu ogromne ilości węgla. W kraju tworzy się w ten sposób nisza, którą możemy skutecznie wypełnić.
Janinę czeka spore wyzwanie technologiczne i organizacyjne: przebicie się do pokładu 207. Pierwsze ściany eksploatacyjne zostaną uruchomione do 2009 r. Potwierdzone zasoby pokładu 207 wynoszą 158 mln ton.
Tę nieoczekiwaną informację przekazał prezes ZGE Janina Jerzy Wróbel (na zdjęciu), a potwierdził dyrektor Zespołu Szkół w Libiążu Jan Pająk. Pomysł uruchomienia na nowo klas, do których nabór zakończono w 1996 r., zrodził się w związku z planami rozwoju libiąskiej kopalni. Prezes Wróbel prezentował radnym wyniki finansowe oraz strategię rozwoju przedsiębiorstwa.
Potrzeba więcej ludzi
Zakład Górniczno-Energetyczny Janina sp. z o.o. rozpoczął działalność 1 kwietnia. Udziałowcami spółki są: Południowy Koncern Energetyczny S.A., ZGE Sobieski Jaworzno III sp. z o.o. (właścicielem jest PKE) oraz Kompania Węglowa S.A. W kwietniu Janina zatrudniała 2.590 pracowników. Obecnie załoga liczy 2.637 osób.
- Przyjęliśmy ponad sześćdziesięciu pracowników. Jednocześnie trwają naturalne odejścia z przedsiębiorstwa na renty, emerytury, różne świadczenia. Już teraz wiemy, że uzupełnienia wymaga kadra inżynieryjna, a w przyszłości poszukiwać będziemy nowych pracowników. Stąd pomysł uruchomienia klas kształcących potrzebnych na kopalni specjalistów: mechaników i elektryków – wyjaśniał Jerzy Wróbel.
- Szkoła jest gotowa na uruchomienie nowych specjalizacji. Liczymy na pomoc kopalni, która zapewni możliwość odbywania zajęć praktycznych – dodał dyrektor Jan Pająk.
Dla Janiny pracują nie tylko zatrudnieni przez zakład, ale również firmy współpracujące z górnictwem. W sumie dzięki Janinie zajęcie ma około 700 osób z takich firm.
Inwestycje warte miliony
- Przewidujemy, że za trzy lata ZGE Janina zacznie przynosić pierwsze zyski. Najbliższy czas poświęcimy na bardzo kosztowne inwestycje, bez których kopalnia nie będzie mogła stać się konkurencyjna na rynku – tłumaczył prezes Wróbel.
Najważniejsze zadanie, jakie stoi obecnie przed libiąską kopalnią, to odnowienie parku maszynowego.
- W tym roku na inwestycje przeznaczamy 35 mln zł, w przyszłym 41 mln, a w 2007 r. około 50 mln zł – wymieniał Jerzy Wróbel.
Wydatki na inwestycje zmaleją po 2010 r. i będą utrzymywać się na poziomie odpisu amortyzacyjnego. Wydane miliony mają zaowocować wydobyciem na poziomie 3 mln ton rocznie. Prezes zapewnia, że nie przewiduje problemów ze sprzedażą węgla:
- Nasz właściciel, czyli PKE, będzie głównym odbiorcą węgla z Janiny. Koncern dąży do tego, aby 70 proc. wykorzystywanego przez niego paliwa pochodziło z kopalń, których jest właścicielem. Na naszą korzyść działa również kurs euro. Sporo polskich kopalń eksportuje dzięki temu ogromne ilości węgla. W kraju tworzy się w ten sposób nisza, którą możemy skutecznie wypełnić.
Janinę czeka spore wyzwanie technologiczne i organizacyjne: przebicie się do pokładu 207. Pierwsze ściany eksploatacyjne zostaną uruchomione do 2009 r. Potwierdzone zasoby pokładu 207 wynoszą 158 mln ton.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze