Chrzanowski szpital nie zamierza ograniczać przyjęć pacjentów.
Szpitale powiatowe w Małopolsce podjęły decyzję o ograniczeniu przyjęć pacjentów na planowane zabiegi, operacje i badania. Zdecydowało tak 17 placówek w województwie, zrzeszonych w Stowarzyszeniu Szpitali Powiatowych Województwa Małopolskiego.
Dyrektorzy lecznic obawiają się, że jesienią braknie pieniędzy na ratowanie życia pacjentów w stanach nagłych. Ograniczenie planowych przyjęć ma w pewnym stopniu zapobiec tej sytuacji. Jednocześnie dyrektorzy zapowiadają możliwość korzystania z płatnych zabiegów i leczenia. Pacjenci „za pieniądze” nie będą musieć czekać w kolejce.
Ewa Potocka, dyrektor Szpitala Powiatowego w Chrzanowie, nie przewiduje podobnych rozwiązań w kierowanej przez siebie placówce, chociaż należy ona do małopolskiego Stowarzyszenia:
- Muszę dokładnie przyjrzeć się przekroczeniom kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia w naszym szpitalu. Już teraz wiem jednak, że nie są one zbyt wysokie, a dzięki przesunięciom finansowym, które udało nam się przeprowadzić między poszczególnymi oddziałami, sytuacja szpitala jest nienajgorsza.
Ograniczenia w przyjmowaniu pacjentów wprowadzone przez sąsiednie szpitale mogą wpłynąć niekorzystnie na funkcjonowanie chrzanowskiej placówki. Pacjenci z okolicznych powiatów będą szukać pomocy w Chrzanowie.
- Będziemy się przygotowywać na ten boom. Musimy wypracować optymalne rozwiązanie – podkreśla dyrektor Potocka.