Nie masz konta? Zarejestruj się

Nauczyć segregacji

28.07.2004 00:00
Niektórzy mieszkańcy Krzeszowic chcieliby, aby w mieście było więcej pojemników do segregacji odpadów. Uważają, że jest ich za mało jak na 30-tysięczną gminę.
Niektórzy mieszkańcy Krzeszowic chcieliby, aby w mieście było więcej pojemników do segregacji odpadów. Uważają, że jest ich za mało jak na 30-tysięczną gminę.
Obecnie w całej gminie istnieje 25 miejsc z tzw. gniazdami do segregacji śmieci, które są zlokalizowane głównie przy szkołach. Nie ma ich natomiast np. w centrum miasta. Dlaczego?
- W wielu przypadkach jest to skutek lekceważenia sytuacji przez samych mieszkańców. Wielokrotnie zdarza się, że do pojemników na posegregowane odpady wrzucają zwykłe śmieci. Ponadto w tym roku nie otrzymaliśmy od gminy żadnych środków finansowych przeznaczonych na segregację. W ubiegłym roku, owszem dostaliśmy ponad 2 tys. zł, w tym roku nic. Będziemy się jednak starać o uzyskanie dofinansowania – mówi prezes Usług Komunalnych w Krzeszowicach, Antoni Martyna.
Kilka lat temu zainicjowano specjalną akcję segregacji „u źródła”, którą prowadzono głównie na terenie sołectw. Na jednym stojaku zamontowane były cztery worki, każdy na inne odpady oraz kubeł na śmieci komunalne. Akcja ta jednak szybko upadła.
- Okazało się, że na rynku pojawiła się firma prowadząca zbiórkę niesegregowanych śmieci po tańszych cenach. Mieszkańcy zdecydowali więc, że wolą płacić mniej i nie segregować. Obecnie tylko w Czatkowicach mieszkańcy starają się prowadzić segregację w dosłownym słowa znaczeniu, reszta społeczeństwa nie jest na to jeszcze przygotowana – twierdzi prezes Martyna.
Jak informuje Andrzej Martyna, jedynie w szkołach, gdzie prowadzona jest edukacja ekologiczna, widać efekty segregacji. Tam też najwięcej jest dzwonów (pojemników na szkło, plastik, papier i inne).
Obecnie na krzeszowickim „rynku śmieci” działa kilka firm wywożących odpady. Konkurencja jest więc spora, tym bardziej, że liczy się przede wszystkim koszt usługi. Na terenie gminy Krzeszowice UK wywożą 50 proc. odpadów komunalnych i 70 proc. posegregowanych.
- Śmieci wywożone są na różne wysypiska, przykładowo odpady szklane wywozimy do Jarosławia, papier do Trzebini, plastik do Kłaja, złom do Skawiny. Jesteśmy zainteresowani możliwością wywozu odpadów do Chrzanowa, jednak jest to jedno z najdroższych wysypisk (90 zł za tonę - przyp. aut.), dlatego wstrzymujemy się jeszcze z podjęciem decyzji – mówi prezes Martyna.
W niedługim czasie Usługi Komunalne będą prowadzić tzw. zbiórkę wystawek. Jednorazowo objadą wszystkie sołectwa, skąd zbiorą odpady wielkogabarytowe (szafy, wersalki itp.).
- Wszystko po to, by nie lądowały później w lesie czy w rzece. Koszty tej akcji zostaną pokryte z funduszy sołeckich – tłumaczy prezes UK.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 30 (642)
  • Data wydania: 28.07.04

Kup e-gazetę!