Skomplikowały się nieco rozmowy w sprawie zamiany nieruchomości w Chrzanowie zaproponowanej w maju przez burmistrza Ryszarda Kosowskiego. Każda z nich ma swoją wartość i zbilansowanie milionowych kwot stało się problemem.
- Nowy współwłaściciel PEC-u sp. z o.o. – spółka PRATERM, chętnie przystał na przeprowadzkę do budynku przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie mieści się dziś prokuratura, oraz przejęcie urządzeń ciepłowniczych należących do gminy. Niechętnie widzi natomiast w rozliczeniu obecną siedzibę policji przy al. Henryka wartą 1,5 mln zł. Spółka obawia się, że może być trudno ją sprzedać. Wymienione nieruchomości, które miały być zamienione na budynek PEC-u przy ul. Jordana, gdzie chce się przenieść prokuratura i policja, wart jest ok. 5,5 mln zł. Trzeba więc znaleźć brakujące 3,5 mln zł. Ciepłownicy zaproponowali w tej sytuacji, aby Skarb Państwa jako udziałowiec w sprywatyzowanym PEC-u i współwłaściciel budynku przy ul. Jordana, obniżył swe udziały w spółce (ma ich 49 proc.) przez wyłączenie z niej tego biurowca. Taka decyzja należy jednak do Ministra Skarbu i walnego zgromadzenia wspólników PEC sp. z o.o. – relacjonuje burmistrz Kosowski.
Jeśli taka zgoda będzie, wartości nieruchomości się zbilansują.
Na szybkiej decyzji na pewno bardzo zależy chrzanowskiej prokuraturze, która ma przyzwolenie na ewentualną przeprowadzkę i pieniądze na remont własnej siedziby, nie wspominając już o policji pracującej w bardzo trudnych warunkach lokalowych.