Nie masz konta? Zarejestruj się

Nie jestem śmieciem

13.07.2004 00:00
Jest bezdomnym, któremu odmówiono sfinansowania pobytu w noclegowni. Wobec bezduszności urzędników Tadeusz Han nie zamierza przejść obojętnie. Zapowiada walkę o swoje prawa.
Jest bezdomnym, któremu odmówiono sfinansowania pobytu w noclegowni. Wobec bezduszności urzędników Tadeusz Han nie zamierza przejść obojętnie. Zapowiada walkę o swoje prawa.
Od co najmniej dwudziestu lat, pochodzący z Włocławka 64-letni mężczyzna tuła się po Polsce. Nigdzie jednak nie zagrzał miejsca na dłużej. Los w końcu rzucił go w nasze strony. Pomieszkiwał to tu, to tam. W Bolęcinie znalazł pracę, w Jankowicach dach nad głową. Jego jedynym źródłem utrzymania były dorywcze prace przy gospodarstwach rolnych. Jesienią zeszłego roku miał wypadek.
Na podstawie wypisu ze szpitala Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Chrzanowie przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie wydał mu w połowie czerwca orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, obowiązujące do końca czerwca przyszłego roku. Zgodnie z nim, Ośrodek Pomocy Społecznej w Babicach przyznał mu zasiłek stały w wysokości 418 zł począwszy od lipca tego roku.

Niech płaci z zasiłku
Do libiąskiej noclegowni trafił pod koniec zeszłego roku. Koszt pobytu pokrywał OPS w Babicach, aż do ostatniego dnia czerwca. W chwili przyznania zasiłku odmówiono mu bowiem dalszego finansowania pobytu w noclegowni, sugerując, że jeśli pobiera pieniądze – stać go na pokrycie kosztów noclegowni.
- Przyznano mi 418 zł na miesiąc, z tego – według dyrekcji OPS-u w Babciach, miałbym sobie opłacić pobyt w noclegowni, który wynosi bez wyżywienia 375 zł. Raptem zostałoby mi 43 zł, które nie wiedziałbym jak wydać – czy na wyżywienie, czy wykupienie lekarstw, przepisanych mi na serce, na astmę i na anemię. Wobec takiej postawy urzędników czuję się jak niepotrzebny nikomu śmieć – żali się Tadeusz.

Zrobili wszystko i więcej
Kierownik OPS-u w Babicach, Teresa Wyrobiec, nie ma sobie nic do zarzucenia. Udzieloną mu pomoc nazywa wszechstronną.
- Krzywdząca byłaby opinia, że temu panu nie udzieliliśmy wystarczającej pomocy. Zrobiliśmy wszystko, a nawet więcej niż mogliśmy uczynić w jego sprawie. Opłacaliśmy mu kilkumiesięczny pobyt w noclegowni oraz ubezpieczenie. Otrzymał od nas ponadto paczki żywnościowe, w tym na święta oraz ,,celówki”. Decyzję w sprawie zasiłku wydaliśmy mu w ciągu godziny. By zaoszczędzić na czasie, nie czekaliśmy aż się uprawomocni. Nikt w jego przypadku nie ograniczał pomocy wyłącznie do zasiłku stałego. Mógł i nadal może w każdej chwili skorzystać z innej formy pomocy – wylicza T. Wyrobiec, sugerując, że ze strony Tadeusza Hana nie było woli współpracy z pracownikami socjalnymi.
Do zasług OPS-u trzeba doliczyć wskazanie panu Tadeuszowi kilku noclegowni do wyboru: bezpłatnej w Krakowie oraz tańszej od libiąskiej w Chrzanowie.

Prawo silniejszego?
Przyciśnięty do muru w końcu udał się kilka dni temu do schroniska dla bezdomnych Oaza w Chrzanowie, gdzie za sam pobyt bez wyżywienia przyjdzie mu zapłacić około 200 zł.
Zdaniem Zbigniewa Kozuba, kierownika libiąskiej noclegowni, nakazanie bezdomnemu opłacania pobytu w schronisku we własnym zakresie jest wyraźnym naruszeniem prawa.
- Gmina, co wynika z Ustawy o pomocy społecznej, ma obligatoryjny obowiązek zagwarantowania bezdomnemu schronienia w chwili, gdy pobierany przez niego zasiłek nie przekracza 461 zł. Kryterium to spełnia Tadeusz Han. Tym bardziej dziwię się postawie dyrekcji babickiego ośrodka pomocy. To jest dla mnie już nie tyle niezrozumiałe, co niepojęte – komentuje kierownik Kozub.
Tymczasem brak odmowy refundacji noclegowni przez OPS w Babicach na piśmie wyklucza odwołanie się przez poszkodowanego do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie.
Bezsilny i mocno zdeterminowany Tadeusz Han nie zamierza składać broni...

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 28 (640)
  • Data wydania: 13.07.04

Kup e-gazetę!